Piotr Woźniak-Starak nie żyje. W czwartek rano grupa płetwonurków, biorąca udział w poszukiwaniach na jeziorze Kisajno, zlokalizowała i wyłowiła ciało poszukiwanego od niedzieli mężczyzny. Identyfikacja przeprowadzona przez prokuraturę potwierdziła, że to Piotr Woźniak-Starak.
Identyfikacja potwierdziła, że znaleziono w jeziorze Kisajno ciało mężczyzny, który 18 sierpnia uczestniczył w wypadku, co do którego prokuratura rejonowa w Giżycku prowadzi śledztwo - podała Prokuratura Okręgowa w Olsztynie. Od niedzieli poszukiwanym był Piotr Woźniak-Starak.
Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie poinformowała, że w związku z tym, że tożsamość mężczyzny - którego ciało wyłowiono w czwartek z jez. Kisajno - została potwierdzona, działania poszukiwawcze zostały zakończone.
Sprawdziły się najgorsze obawy
W czwartek rano wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński napisał na Twitterze, że "potwierdziły się najgorsze obawy, wszystko wskazuje na to, że ciało Piotra Woźniaka-Staraka zostało odnalezione".
Potwierdziły się najgorsze obawy. Wszystko wskazuje na to, że ciało Piotra Woźniaka-Staraka zostało odnalezione. Wyrazy współczucia Rodzinie i Najbliższym.
Potwierdziły się najgorsze obawy. Wszystko wskazuje na to, że ciało Piotra Woźniaka-Staraka zostało odnalezione. Wyrazy współczucia Rodzinie i Najbliższym.
Warmińsko-mazurska policja poinformowała, że w czwartek rano grupa płetwonurków, biorąca udział w poszukiwaniach na jeziorze Kisajno, zlokalizowała i wyłowiła ciało prawdopodobnie zaginionego i poszukiwanego od niedzieli mężczyzny.
Według nieoficjalnych informacji uzyskanych przez PAP, ciało człowieka na dnie jeziora Kisajno odnalazła w czwartek ok. godz. 5 rano Grupa Specjalna Płetwonurków RP, która specjalizuje się w lokalizacji osób zaginionych i ofiar utonięć.
Od początku akcji policja deklarowała, że poszukiwania na Kisajnie będą prowadzone "do skutku".
Poszukiwania producenta filmowego, który zaginął pływając po mazurskim jeziorze Kisajno, trwały od niedzieli. W poniedziałek prokuratura potwierdziła, że osobą poszukiwaną na jez. Kisajno jest producent filmowy Piotr Woźniak-Starak.
Śledztwo w sprawie "wypadku w ruchu wodnym, na skutek którego jedna osoba prawdopodobnie poniosła śmierć" prowadzi od wtorku Prokuratura Rejonowa w Giżycku. Na tym etapie postępowania, śledczy nie informują o szczegółach zdarzenia, nie ujawniają żadnych dowodów, znajdujących się w aktach sprawy, ani nie odnoszą się do doniesień medialnych.
Jak informowała policja, z soboty na niedzielę nad ranem na Kisajnie odnaleziono dryfującą motorówkę, na pokładzie której nikogo nie było. Po wszczęciu poszukiwań osób, które płynęły motorówką, natrafiono na brzegu na 27-letnią kobietę. Z jej relacji wynikało, że płynęła łodzią z 39-letnim mężczyzną i podczas manewru skrętu obydwoje wypadli do wody. Kobieta zdołała dopłynąć sama do brzegu.
Od niedzieli powierzchnię, dno i brzegi jeziora przeszukiwali m.in. policyjni wodniacy, straż pożarna, ratownicy MOPR i WOPR z Gdyni - wyposażeni w specjalistyczny sprzęt, w tym sonary i robota do prac pod wodą.
Piotr Woźniak-Starak, którego ciało odnaleziono w czwartek w jeziorze Kisajno, był producentem filmowym i reklamowym. Jego największym sukcesem byli "Bogowie' w reż. Łukasza Palkowskiego. Wyprodukował także m.in. "Sztukę kochania" w reż. Marii Sadowskiej oraz czekającą na premierę "Ukrytą grę" Łukasza Kośmickiego.
W 2015 r. poprosił o rękę na dorocznym balu TVN dziennikarkę Agnieszkę Szulim. Para wzięła ślub we wrześniu 2016 r. w Wenecji.