Pożary w USA. Artur Chmielewski: "Płomienie dochodzą do samych budynków"

Dzień Dobry TVN
Upały i rekordowa susza na zachodnim wybrzeżu USA sprzyjają pożarom, które opanowały już wiele stanów. Artur Chmielewski, dyrektor misji międzyplanetarnych w NASA, opowiedział, jak wygląda sytuacja w Kalifornii.

Pożary w USA

W Stanach Zjednoczonych od kilku tygodni występują pożary. Niestety, zdążyły strawić już około dwa miliony hektarów, a więc powierzchnię średniej wielkości województwa w Polsce. Katastrofa najmocniej dotknęła Kalifornię, gdzie mieszka Artur Chmielewski, dyrektor misji międzyplanetarnych w NASA.

Jestem spakowany, przechodzę już przez to po raz drugi

- tłumaczy.

W 1994 roku ogień opanował Kalifornię. Wówczas mężczyzna miał trzy minuty na spakowanie całego swojego dorobku.

Wtedy przeprowadza się tę analizę wartości. Co należy wziąć z domu, co jest dla mnie niepodważalne

- mówi.

Dla niego, są to oczywiście rysunki ojca - Papcia Chmiela. Teraz Artur Chmielewski ma już przygotowane wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy na wypadek, gdyby ewakuacja okazała się konieczna. Jak mówi, obserwuje zdjęcia z kosmosu. Co trzy godziny pojawiają się nowe, dając aktualny obraz sytuacji.

Kalifornia płonie

A ta jest dramatyczna. Na zachodnim wybrzeżu USA dotychczas spłonęły tysiące budynków. Jak opisuje zdarzenia w swoim sąsiedztwie Artur Chmielewski?

Samoloty i helikoptery zrzucają wodę, płomienie dochodzą do samych budynków

- opowiada.

Jakość powietrza jest bardzo zła, dlatego naukowiec nie wychodzi z domu. Mówi, że okolica wygląda tak, jakby uderzyła w nią kometa.

Jest bardzo ciemno, czerwonawe niebo. Coś między Marsem a Saturnem

- tłumaczy.

W tym wszystkim nie można zapominać o zwierzętach, które w wyniku pożarów tracą swój dom. Artur Chmielewski mówi, że zlęknione, przybiegają po pomoc.

Mamy jelenie, rysie, cała rodzina niedźwiedzi przyszła. Pływają w basenie, żeby się ochłodzić, bo jest temperatura bardzo wysoka, wystawiamy im miski z wodą. Jest piękna symbioza między ludźmi, a zwierzętami. Zwierzęta garną się do nas, szukają w nas pomocy, a mi im ją dajemy

- dodaje.

Zobacz też:

Strzelanina w Rochester. Policja: "To tragedia o epickich rozmiarach"

Poszukiwany od siedmiu lat. Policja zatrzymała go, jak przechodził poza pasami

Sprawa skradzionego cukierka. Sąd uznał, że emeryt jest winny

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Anna Korytowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości