Poród. Mistyczne doznanie czy traumatyczne przeżycie?

„Poród – jak po maśle czy z bólem?”, Reporter: I. Kaczyńska, B. Jańczak
Plan porodu był przygotowany. W założeniu nie miał być trudny, niestety poszło inaczej – mówi Martyna, świeżo upieczona mama. Poród dla każdej kobiety jest najważniejszym etapem ciąży, do którego przygotowuje się przez 9 miesięcy. Bywa szybki i bezbolesny, czasami jednak pozostawia po sobie wstrząsające wspomnienia.

Poród – jak po maśle czy z bólem?

Katarzyna Zając jest mamą syna i córeczki. Jej dwa porody były skrajnie różnie. Pierwszy wspomina z sentymentem. Wszystko miała z góry zaplanowane, dotyczyło to również ubioru i muzyki na porodówce.

Zobacz także w serwisie zdrowie.tvn.pl: Jak przyspieszyć poród – naturalne sposoby i ćwiczenia

Mój plan porodu polegał jedynie na tym, w co się ubiorę, jaki kolor szminki będę miała ze sobą. Jaka muzyka będzie mi towarzyszyła. W playliście na sali porodowej miałam ze sobą Beyonce

-wspomina Katarzyna, która podczas porodu otrzymała gaz rozweselający. Wówczas wydawało jej się, że biega po plaży z psem.

Kiedy wychodziłam ze szpitala, czułam się jak królowa życia

-podkreśla Katarzyna.

Drugi poród naszej bohaterki odbył się przez cesarskie cięcie. Było to dla niej traumatyczne doświadczenie, ponieważ nie miała wpływu na to, co się z nią dzieje.

Martyna Nowicka jest mamą maleńkiej dziewczynki. Nastawiała się, że poród będzie łatwy i przyjemny. Niestety, przez nagłe komplikacje zakończył się cesarką.

Miałam się za osobę o wysokim progu bólowym, to muszę przyznać, że tutaj poległam. W założeniu nie planowałam żadnej interwencji farmakologicznej, więc już samo zastosowanie gazu było jakimś małym gwoździem. Myślałam, że sam poród to też jest kwestia minut, rzeczywistość była inna. Kiedy córka nie posuwała się w kanale rodnym, lekarze musieli przez cesarkę pomóc mojej córce przyjść na świat

-opowiada Martyna.

Paula Barylak-Wierzganowska przygotowuje się obecnie do drugiego porodu. Nie liczy na to, że będzie łatwiejszy.

Bałam się, że będzie długo i faktycznie było, chociaż nie było tak strasznie, jak myślałam. Zdążyły się chyba zmienić trzy zmiany, odkąd ja przyjechałam na tę porodówkę. Miałam plan rodzić tak bardziej aktywnie, na stojąco, ale w efekcie po tych 12 godzinach rodziłam na łóżku. Nie nastawiam się na to, że drugi poród będzie dużo łatwiejszy niż pierwszy. Podobno jest tak, że te drugie są krótsze. Nastawiam się, że będzie bardziej świadomy

- przyznaje Paula.

Mity i dobre rady w czasie ciąży

Obawy towarzyszą przyszłym mamom przez cały okres ciąży. Każda z nich chce urodzić zdrowe dziecko bez komplikacji. Ciężarne kobiety w czasie 9. miesięcy nie tylko zgłębiają wiedzę na temat macierzyństwa, ale też dostają mnóstwo rad.

O tym, jak przyszłe mamy reagują na dobre rady na temat ciąży i porodu? Czy biorą je sobie do serca? O tym porozmawialiśmy w studiu Dzień Dobry TVN z Mileną Siedlczyńską, która jest w 9. miesiącu ciąży, Aleksandrą Marciniak, która jest w 6. miesiącu oraz Janiną Frączek - zwyciężczynią konkursu „Położna na medal”. Posłuchajcie:

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Magdalena Gudowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości