Polskim dzieciom brakuje ruchu!

Zwolnienia z wychowania fizycznego, spędzanie czasu przed komputerem zamiast pójście na boisko i pogranie w piłkę, więcej dodatkowych zajęć… To tylko kilka z powodów, dlaczego polskim dzieciom brakuje ruchu. Jakie są tego inne powody? I najważniejsze: czy jesteśmy w stanie coś z tym zrobić? W studiu „Dzień Dobry TVN” rozmawiał o tym z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem Paweł Zawitkowski, fizjoterapeuta i specjalista z zakresu wspomagania rozwoju dziecka.

Polskie dzieci ruszają się coraz mniej. Organizacja Active Healthy Kids Global Alliance postanowiła przeprowadzić badania, które pokazałyby jak wygląda aktywność fizyczna dzieci w Europie. Wyniki? Dla polskich dzieci są przerażające - Polska zajęła przedostatnie miejsce w Europie i zdobyła w pięciostopniowej skali od A do E - kategorię D-. Oznacza to jedno - polskie dzieci ruszają się za mało. W poprzednich latach Polska uzyskiwała przeważnie kategorię D. Skąd bierze się problem? Dlaczego polskie dzieci ruszają się coraz mniej? Co powinni zrobić rodzice?

Dziecko musi się ruszać tak naprawdę 24 godziny oprócz snu głębokiego – stwierdził gość w studiu „Dzień Dobry TVN” Paweł Zawitkowski, fizjoterapeuta i specjalista z zakresu wspomagania rozwoju dziecka. Dlaczego tak jest? Co to znaczy? Wszystkim się wydaje, że wystarczy kiedy dziecko wyjdzie na dodatkowe ruchowe zajęcia raz, dwa razy w tygodniu. To nie jest jednak wystarczające. Paweł Zawitkowski mówi o „miękkim, małym ruchu”, który dziecko powinno wykonywać cały czas. Rolą rodziców jest pobudzanie wyobraźni dziecka i mobilizowanie dziecka do ruszania się.

Małpi gaj – co to jest?

Dobrym rozwiązaniem, które pomoże rodzicom w zmobilizowaniu dziecka do ruszania się, jest małpi gaj. Co to jest? Małpi gaj to specjalnie zaaranżowania przestrzeń dla dziecka, w której można się wyszaleć. W domu można stworzyć specjalną platformę, na której dziecko będzie mogło się więcej ruszać i ćwiczyć utrzymywanie równowagi. W małpim gaju można zbudować małą ściankę do wspinania, wstawić trampolinę, zamontować huśtawkę. Możliwości są nieograniczone.

Jeśli mamy mieszkanie, powinniśmy zaaranżować je pod dziecko, a nie po jakiś żurnal i katalog modowy. Niestety mamy taką szerokość geograficzną, że większość dzieciaków kończy swoją „podwórkową” aktywność fizyczną około listopada i zaczyna się dopiero około kwietnia – powiedział Paweł Zawitkowski.

Co się stanie, jeśli dziecko nie będzie się ruszać?

Jeśli dziecko nie będzie się ruszało, zacznie mieć problemy z kręgosłupem (możliwe wszelkie wady postawy), może się garbić, kurczyć. Oczywiście innym skutkiem może być nadwaga lub w skrajnych przypadkach otyłość. Potem kiedy dziecko w wieku nastoletnim zaczyna jeszcze szybciej rosnąć, wtedy okazuje się, że wady postawy się nasilają i jedynym ratunkiem może okazać się tylko dobry fizjoterapeuta.

Co zrobić z dzieckiem, jeśli nie ma wystarczającej aktywności fizycznej?

Jeśli starsze dziecko nie chce się ruszać, unika aktywności fizycznej i większość czasu spędza na przykład przy odrabianiu lekcji, automatycznie będzie mniej czasu poświęcać na ruszanie się. Co wtedy zrobić? Ten problem jest o wiele bardziej złożony niż się wydaje. Paweł Zawitkowski prezentuje dość radykalną metodę, która polegałaby na tym, że dzieci do 12-13. roku życia nie miałyby żadnych zadań domowych. Oczywiście w większości przypadków jest to niemożliwe.

Dlatego też powinniśmy postawić na urozmaicanie dzieciom wolnego czasu zajęciami, które po prostu lubią. Mogą to być zajęcia taneczne, piłka nożna, koszykowa, siatkowa, zajęcia gimnastyczne. Podążajmy za dzieckiem i słuchajmy tego, co mówi. Wtedy dowiemy się jakie zajęcia sportowe dostarczają mu najwięcej przyjemności, i w tę stronę dziecko popychajmy.

podziel się:

Pozostałe wiadomości