dziendobry.tvn.pl
Polska cofnęła akredytację Leonidowi Swiridowowi – rosyjskiemu korespondentowi i wiadomym było, że ktoś z Polaków na podobnym stanowisku w Moskwie będzie musiał wrócić do ojczyzny. Dlaczego ich wybór padł akurat na Wacława Radziwinowicza i jak wyglądała procedura deportacji? W jaki sposób próbowano go skompromitować w oczach Rosjan?
Źródło: Dzień Dobry TVN |
Autor:
Redakcja Dzień Dobry TVN
dziendobry.tvn.pl

zdrowie.tvn.pl

zdrowie.tvn.pl
Co sądzisz o tym artykule?
61
6
Wybrane dla Ciebie

Rok 2020 już za nami. Wielu odetchnęło z
(więcej)

Marek "Krzykacz" Pawłowski, lubiany uczestnik
(więcej)

Do dramatycznego w skutkach pożaru doszło w
(więcej)

Edyta Pazura przełamała ostatnio tabu, mówiąc
(więcej)
Komentarze
0