Polscy nastolatkowie mają problem z samooceną. „Na to postrzeganie siebie ma ogromny wpływ rodzina”

Najnowsze badania mogą zaniepokoić wielu rodziców. Głoszą one, że nastolatkowie w Polsce są w czołówce, jeśli chodzi o problem z akceptowaniem siebie. Z czego może to wynikać? Rozmawialiśmy o tym z psychologiem Magdaleną Chorzewską.

Problem z samoakceptacją u nastolatków

Najnowsze międzynarodowe badania realizowane we współpracy z WHO pokazały, że polscy nastolatkowie mają duży problem z postrzeganiem swojego wyglądu, zdrowia czy relacji z rodzicami. Okazało się też niestety, że nasz kraj jest w czołówce, jeśli chodzi o złą samooceną młodych osób. Dlaczego młodzieży tak trudno zaakceptować siebie?

Rzeczywiście na to postrzeganie siebie ma ogromny wpływ rodzina i to, w jakich my jesteśmy stosunkach z naszymi dziećmi, co im mówimy, jak stawiamy granice, jak wzmacniamy dzieciaki. (…) Te badania są wynikiem tego, że dzieciaki mają często niską samoocenę, niskie poczucie własnej wartości i patrzą na lansowany model pięknych, szczupłych, bogatych ludzi otaczających się luksusem

- zaznaczyła w Dzień Dobry TVN psycholożka Magdalena Chorzewska.

Nastolatkowie więc porównując się z tego typu osobami, mają poczucie, że nie są w stanie im dorównać.

Jak wzmacniać poczucie wartości u dzieci?

Ogromną rolę w wyzwalaniu u dzieci poczucia własne wartości będą odgrywali rodzice, co podkreśliła nasza ekspertka. Zaznaczyła, że cały ten proces odbywa się już od pierwszych lat życia, więc wartość będzie wzrastała wraz z wiekiem danej osoby.

Trzeba zwrócić ogromną uwagę na to, żeby dawać dziecku poczucie sprawczości, czyli wymagać od niego, żeby zrobiło różne rzeczy, żeby doceniać, akceptować

- zaznaczyła psycholożka.

Zwróciła przy tym uwagę, że to rodzice bardzo często porównują swoją pociechę z innymi i krytykują, gdy nie spełnia ich oczekiwań. Dla dorosłych mogą to być automatycznie wypowiadane słowa, tymczasem one same będą wywierały ogromny wpływ na psychikę młodej osoby.

Jak zauważyć problem z samoakceptacją u dziecka?

Magdalena Chorzewska uświadomiła, że problem z samooceną u dziecka może się pojawiać mniej więcej w 11. roku życia. Wtedy to zmienia się jego sposób myślenia i patrzenia na pewne sprawy.

Wtedy zauważają, że ja jestem taka, a moja koleżanka jest szczuplejsza, ma dłuższe nogi, bardziej podoba się ludziom

- zaznaczyła.

Dla dziecka w takim momencie ważne będzie wsparcie w rodzinie oraz w grupie rówieśniczej, która odgrywa coraz większa rolę w jego życiu. Co istotne – problem z samooceną nie pojawia się tylko u dziewcząt, ale także u chłopców, którzy porównują się np. do swoich kolegów – ich wyglądu czy posiadanych gadżetów. Psycholog zauważyła, że zdarza się jej spotykać z rodzicami, którzy przychodzą do gabinetu, z pytaniem, czy jeśli dziecko cierpi przez brak drogich butów, to mają mu je kupić. Stąd też konieczne jest wprowadzanie systemu wartości nieopierającego się na materializmie już na poziomie wychowania w domu. Pomocni mogą w tym być również nauczyciele.

Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Wioleta Pyśkiewicz

podziel się:

Pozostałe wiadomości