Policja zamknęła firmę znanego znachora Jerzego Z. To koniec jego działalności?

Jerzy Z. - znany z internetu kontrowersyjny znachor ma kłopoty. Prokuratorzy i policjanci przeszukali, a następnie zamknęli jego firmę. Co mu się zarzuca? O działalności Jerzego Z., jego wyznawcach i obecnych problemach rozmawialiśmy z pediatrą dr Dawidem Ciemięgą, który miał okazję poznać znachora.

Jerzy Z. to propagator naturopatii i medycyny niekonwencjonalnej, który uważa się za uzdrowiciela. Jest znany między innymi z kontrowersyjnej terapii witaminą C. Większość jego poglądów jest niezgodna z aktualnym stanem medycznej wiedzy naukowej i spotyka się ze zdecydowaną krytyką ekspertów oraz środowisk akademickich.

To jest skrajny szkodnik, to jest człowiek, który miesza ludziom w głowie i - myślę - ma złe intencje. To jest człowiek nieposiadający wiedzy, człowiek, który wybiera pewne elementy z nauki, żeby nimi podbudowywać swoje chore historie.

- uważa Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas.

>>> Zobacz także:

Naturoterapia. Znachorstwo czy alternatywna metoda leczenia?

Ufacie znachorom?

Oferty „leczenia” przez znachorów. Czy warto?

Niedawno w internecie Jerzy Z. umieścił video, w którym instruuje jak w prosty sposób można - za pomocą masażu górnej wargi - poradzić sobie z zawałem serca. Co na to lekarze?

W przypadku zawału serca konieczny jest telefon do pogotowia ratunkowego, ponieważ liczy się każda minuta.

- tłumaczy prof. Paweł Burchardt ze szpitala im. Józefa Strusia w Poznaniu.

Niedawno doszło do przeszukania i zamknięcia firmy Jerzego Z., a prokuratura postanowiła mu zarzuty dotyczące obrotu produktami leczniczymi bez wymaganego zezwolenia. Zawiadomienie o możliwości nielegalnego wprowadzania na rynek leków złożył Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec na podstawie ekspertyzy Narodowego Instytutu Leków.

Powodem złożenia tego zawiadomienia były publikacje i wypowiedzi Jerzego Z. dotyczące rozpoznawania i leczenia chorób, podejmowania lub niepodejmowania określonych metod leczniczych.

- powiedział Paweł Grzesiewski z Biura Rzecznika Praw Pacjenta.

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości