Jan Kobuszewski spoczął na warszawskich Starych Powązkach

Jan Kobuszewski
fot.Mariusz Grzelak/REPORTER
Jan Kobuszewski, wybitny aktor teatralny i filmowy, komik, reżyser, wykonawca skeczy i piosenek zmarł 28 września w wieku 85 lat. Poniedziałkowe uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się mszą św. w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie. Następnie trumna z ciałem zmarłego została przewieziona na Stare Powązki, gdzie odbył się pogrzeb. Aktora żegnali licznie zgromadzeni przedstawiciele świata kultury, m.in. Maja Komorowska, Anna Seniuk, Andrzej Seweryn, Paweł Wawrzecki, Olga Lipińska, Ewa Ziętek, Paweł Małaszyński, a także rodzina, przyjaciele, znajomi oraz wielbiciele jego talentu.

Pogrzeb Jana Kobuszewskiego

Jan Kobuszewski spoczął w poniedziałek na Starych Powązkach w Warszawie. Był aktorem, do którego należało się zwracać "jego wysokość" nie tylko ze względu na wzrost - mówił wieloletni dyrektor stołecznego Teatru Kwadrat Edmund Karwański podczas uroczystości pogrzebowych.

Jak podkreślił w homilii bp Piotr Jarecki, Jan Kobuszewski był nie tylko "jednym z najwybitniejszych współczesnych polskich aktorów", ale również człowiekiem, który "bardzo autentycznie przeżywał swoją wiarę". Duchowny przytoczył słowa artysty z wywiadu-rzeki, który przeprowadził z nim paulin o. Robert M. Łukaszuk: "nigdy się nie zgodziłem, by w jakiejkolwiek sztuce mówić coś przeciwko Bogu czy choćby tylko przeciw tej instytucji, jaką jest Kościół - nie będę dla kariery czy jakiegoś złamanego grosza mówić tego, w co nie wierzę". "Właściwie przeżywał wiarę, nie czynił z niej jednej klatki filmu pt. +Życie+, ale traktował jako inspirację w każdej dziedzinie życia" - powiedział bp Jarecki.

Po mszy św. wieloletni dyrektor stołecznego Teatru Kwadrat Edmund Karwański odczytał list od Związku Artystów Scen Polskich. Zaznaczono w nim, że jego członkom "z wielkim żalem, smutkiem, bólem, niezgodą i niedowierzaniem przychodzi pożegnać wybitnego artystę, któremu największą popularność przyniosły role komediowe". "Gdyby nie Wiesław Michnikowski, który zaprotegował go do kabaretu Dudek, a żona nie namówiła na tę próbę, być może nie cytowalibyśmy rozkosznych fragmentów tekstów skeczy, które dzięki jemu aktorstwu i swoistej soczystej interpretacji, mimo upływu lat nadal żyją i są powtarzane przez kolejne pokolenia na czele z sekwencją nieustannie aktualną, że +chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom+" - cytował Karwański.

List od prezydenta Andrzeja Dudy

Nieczęsto zdarza się, aby śmierć znanego artysty wywołała tak powszechny smutek, a jednocześnie tak wielką falę serdecznych, ciepłych wspomnień i spontanicznych aktów upamiętnienia.

- napisał prezydent Andrzej Duda w liście skierowanym do uczestników uroczystości pogrzebowych Jana Kobuszewskiego

W jego ocenie śmierć Kobuszewskiego to nie tylko strata dla polskiej kultury, ale również dla wielu strata osobista. "Zmarł twórca, który był nam niezwykle bliski dzięki swojej sztuce, ale też dzięki temu, co prezentował sobą jako człowiek" - podkreślił.

"Żegnamy aktora prawdziwie wybitnego, który za sprawą swoich ról filmowych i telewizyjnych był w naszych domach gościem bardzo miłym i bardzo oczekiwanym. Żegnamy reżysera teatralnego, cenionego aktora dramatycznego, a przede wszystkim - nazywanego polskim Chaplinem - geniusza komedii, którego nazwisko na afiszu gwarantowało komplet widzów w teatrach i kinach" - napisał.

Według prezydenta "odszedł arcymistrz kabaretu, który wykorzystując swoją niepospolitą kulturę słowa, znakomite wyczucie konwencji, ujmującą autoironię oraz wrodzoną vis comica dowodził, że również ta dziedzina twórczości może być zaliczana do sztuki wysokiej".

Zdaniem Dudy "trudno nie zgodzić się z Agnieszką Osiecką, która twierdziła, że w szkołach aktorskich powinno się wykładać odrębny przedmiot - fenomen aktorstwa Jana Kobuszewskiego".

Po mszy nastąpi odprowadzenie zmarłego do grobu rodzinnego na Starych Powązkach.

Po Mszy Świętej nastąpi odprowadzenie na Stare Powązki do grobu rodzinnego, wejście VI bramą, ul. Ostroroga, ok. godziny 13.00

- czytamy w nekrologu.

Rodzina zmarłego prosi, aby zamiast kupować kwiaty, wesprzeć Warszawskie Hospicjum Społeczne.

Więcej:

Jan Kobuszewski: znany polski aktor nie żyje

Jan Kobuszewski aktor teatralny, filmowy i artysta kabaretowy, zmarł 28 września.

Jan Kobuszewski przyszedł na świat 19 kwietnia w 1934 r. w domu przy ul. Nadwiślańskiej 3 na warszawskim Nowym Bródnie. Studia aktorskie ukończył w 1956 r. W tym samym roku zadebiutował rolą dyplomową Cara Dormindonta w "Żołnierzu i biedzie" Samuela Marszaka na scenie Teatru Młodej Warszawy.

Kobuszewski przez ponad 20 lat pracował w teatrach dramatycznych - warszawskim Teatrze Polskim, Teatrze Narodowym i Teatrze Nowym w Łodzi. Od 1976 r. do końca kariery scenicznej w 2013 r. był związany z Teatrem Kwadrat.

Zobacz film: Pogrzeb Andrzeja Wajdy. Źródło: Dzień Dobry TVN

Autor: Gaba Kopyto

podziel się:

Pozostałe wiadomości