Podobieństwa się przyciągają? Psycholog: "Fascynacja innością mija po 3 latach"

Pary małżeńskie po latach związku zaczynają się do siebie upodabniać - twierdzili naukowcy. Powtórzone po latach badanie tego jednak nie potwierdziło. Wskazało natomiast, że na wieloletnich partnerów wybieramy tych, których wygląd oceniamy jako najbardziej zbliżony do naszego. Czy tak jest faktycznie? O tym rozmawialiśmy z wokalistką Magdą Steczkowską i jej mężem muzykiem Piotrem Królikiem oraz psycholog Marzeną Mawricz.

Podobieństwa się przyciągają?

W 1987 roku zespół naukowców, wśród których był psycholog społeczny o polskich korzeniach Robert Zajonc, porównał zdjęcia 12 par. Uznał, że po latach związku zaczynają się do siebie upodabniać. Takie stwierdzenie dosyć długo istniało w literaturze, aż naukowcy z Uniwersytetu Stanforda przyjrzeli się tym badaniom i je powtórzyli.

Tym razem wykorzystano fotografie ponad 500 par, a ostateczna analiza nie wykazała, aby z upływem czasu małżonkowie zaczęli się do siebie upodabniać . Jednak wyniki potwierdziły inną prawdę - że na wieloletnich partnerów wybieramy tych, których wygląd oceniamy jako najbardziej zbliżony do naszego.

W pracy z parami obserwuję, że przyciągają się osoby z deficytem swojego dzieciństwa, czyli jakąś niedokończoną sprawą w relacji ze swoim rodzicem. Np. niedoceniana przez ojca córka będzie powielała ten schemat w relacji ze swoim partnerem. To sprawia, że w sposób nieświadomy wybiera bardzo podobnego do ojca partnera, jednocześnie fascynując się cechami, których sama nie posiada (...). Wejdzie w schemat powtórzenia

- wyjaśnia psycholog Marzena Mawricz.

Jak dodaje, osoby z podobnymi charakterami budują satysfakcjonującą bliskość intymną i emocjonalną. Im bardziej podobni partnerzy, tym większa szansa na dobrą i trwałą relację.

Para, która jest różna, na początku fascynuje się swoją innością, bo to ich przyciąga. Niestety, to mija, mniej więcej 3 lata hormony nas trzymają w fascynacji, 'kurz opada'

- tłumaczy rozmówczyni Dzień Dobry TVN.

Trafił swój na swego

Piotr Królik wspomina sytuację sprzed lat, kiedy podczas obiadu przed próbą "kłócił się" z Magdą Steczkowską, kto z nich ma bardziej krzywy nos. Po wyjściu spotkali dyrygującego koncertem Krzesimira Dębskiego.

Do dziś nie wiem, czy siedział obok niezauważony, czy to był zupełny przypadek, ale on powiedział 'O, jakie macie takie same nosy!'

- opowiada muzyk.

Jego żona potwierdza, że na początku związku byli do siebie podobni wizualnie. Teraz bardzo często oboje słyszą, że mają identyczne charaktery.

Dosłownie kończymy za siebie zdania, to jest po prostu śmieszne czasami

- mówi Magda Steczkowska.

Gorzej, jak kończymy anegdoty w towarzystwie za siebie

- śmieje się Piotr Królik.

Jeśli chodzi o charaktery - im jesteśmy starsi i dłużej razem, tym jesteśmy zdecydowanie bardziej podobni

- uważa piosenkarka.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

Magda Steczkowska pokazała się w stroju kąpielowym. "Jaka z ciebie jest laska kobietko i to po 3 ciążach"

Kłótnie małżeńskie - czy rzeczywiście są takie złe?

Kłamstwa na randkach. Jak rozpoznać nieszczerość drugiej osoby?

Autor: Luiza Bebłot

podziel się:

Pozostałe wiadomości