Piotr Adamczyk o "Listach do M." i filmowej żonie: "Z Agnieszką Dygant znamy się od dziecka"

Piotr Adamczyk o pracy w USA i ''Listach do M. 4''
Piotr Adamczyk to jeden z najpopularniejszych rodzimych aktorów. Polscy widzowie mogą go obecnie podziwiać w czwartej części "Listów do M.". Teraz artysta ma szansę pokazać swój talent znacznie szerszej publiczności. Czym aktualnie się zajmuje? Szczegóły zdradził w rozmowie z naszą reporterką Kingą Burzyńską.

Piotr Adamczyk w Stanach Zjednoczonych

Piotr Adamczyk wyjechał do USA. Dlaczego zdecydował się na przeprowadzkę aż za ocean i czym tam się zajmuje?

- Cieszę się, bo pracuję. Przebywam obecnie w Atlancie i właściwie to jest wszystko, co mogę powiedzieć. Mam taką przygodę, o której - mam nadzieję - będę mógł już niedługo opowiedzieć - mówił w rozmowie z Kingą Burzyńską Piotr Adamczyk.

Aktor przebywa w Stanach Zjednoczonych od jakiegoś czasu. Już podczas pracy nad "Listami do M. 4" podróżował między Atlantą a Polską. Czym praca na amerykańskim planie różni od tej na polskim?

- Praca na amerykańskim palnie to jest wielkie przedsięwzięcie. Taka fabryka, setki ludzi na palnie i jedna scena kręcona przez 3-4 dni - mówił artysta.

A jak Piotr Adamczyk spędza wolny czas?

- Są otwarte restauracje, czego osobiście zazdroszczę restauratorom w Atlancie. Oczywiście nie wszystkie stoliki funkcjonują, w lokalu może przebywać ograniczona liczba osób. Z pozoru to jest miasto, które ma trochę luźniejsze podejście do koronawirusa i restrykcje. Jestem w takim miejscu, że mogę pójść i do restauracji, i na spacer - dodał.

Piotr Adamczyk o "Listach do M. 4"

Od 1 lutego 2021 roku polscy widzowie - w serwisie Player.pl - mogą oglądać czwartą cześć "Listów do M.". Jak aktor wspomina pracę na planie i czy tęskni za swoją filmową żoną - Agnieszką Dygant?

- Z Agnieszką Dygant znamy się od dziecka. Razem chodziliśmy do ogniska teatralnego przy Teatrze Ochoty w Warszawie i tam - mam wrażenie - staliśmy się aktorami. Im dłużej trwa nasze filmowe małżeństwo, tym bardziej jesteśmy zżyci. Odpowiadając na pytanie - tak, bardzo tęsknie - mówił.

Czy docierają do niego opinie fanów o filmie i czy doczekamy się także piątej części kultowych już "Listów do M."?

- Listy do M. mają w sobie taką aurę, która może nam dać pozytywnego kopa i mnóstwo energii. Wiem, że film bije rekordy i dociera do bardzo wielu domów. Nadzieja na "Listy do M. 5" gdzieś się rodzi, u mnie już się pojawiła - dodał w rozmowie z Kingą Burzyńską.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz także:

"Listy do M. 4" – najgorętsza premiera tej zimy. Kim są nowi bohaterowie kultowej komedii?

Cezary Pazura: "Obiecaliśmy sobie w tym roku, że walentynek nie będzie". Edyta jednak sprawiła aktorowi miłą niespodziankę

Małżeństwo przeszło walentynkową metamorfozę: "Efekt jest oszałamiający. Aż mi głos drży z tego wszystkiego"

Autor: Katarzyna Oleksik

Reporter: Mateusz Jarosławski, Kinga Burzyńska

podziel się:
Prowadzący:

Pozostałe wiadomości