Piękno za wszelką cenę? Oto nowe i niebezpieczne trendy w chirurgii plastycznej

Piękno za każdą cenę?
Operacja plastyczna, jak każdy inwazyjny zabieg, wiąże się z ryzykiem komplikacji. Co jakiś czas media rozpisują się na temat tych nieudanych, a także groźnych powikłań, z którymi borykają się pacjenci. O niebezpiecznych trendach w Dzień Dobry TVN porozmawialiśmy z Christofferem Ingvesem, specjalistą chirurgii plastycznej.

Niebezpieczne operacje plastyczne

Chirurgia plastyczna przede wszystkim ma na celu upiększenie lub pozbycie się kompleksów. Niestety czasem dzieje się tak, że zamiast jędrniejszych piersi, czy smuklejszego nosa wyglądamy gorzej niż przed zabiegiem.

- Przez ostatnie miesiące, gdy byliśmy zamknięci w domach, zaczęliśmy wymyślać, co możemy zrobić ze swoim wyglądem. Nagle tych zbiegów pojawiło się znacznie więcej. Zaoszczędziliśmy też troszkę pieniędzy, bo nie pojechaliśmy na wakacje, więc mogliśmy sobie pozwolić na coś bardziej drastycznego, np. usta ośmiorniczki – wyjaśnił Christoffer Ingves i zaprezentował zdjęcie pacjentki, która zdecydowała się na taką operację.

Dzień Dobry TVN

- To są zbiegi chirurgiczne wykonywane przez kogoś. W bardzo w złych warunkach. Kończą się bardzo często infekcjami, powikłaniami. To jest rezultat nieodwracalny – dodał.

Wycinanie tłuszczu z policzków

Obok "ust ośmiorniczki" niezwykle modnym zabiegiem jest wycinanie tłuszczu z policzków. Sęk w tym, że może on uszkodzić chociażby ślinianki. – Ludzie absolutnie nie zdają sobie sprawy, że to nie jest tak, jakby przyjść i kupić kilogram kartofli. Przychodzą do gabinetów i te rzeczy robione są w znieczuleniu miejscowym. Nie przychodzą oni z badaniami przedoperacyjnymi. Nie wiemy więc, ile tłuszczu jest z prawej strony, ile z lewej. Nie myślą o tym, że mogą zostać uszkodzone nerwy twarzowe, ślinianka. Powstają powikłania nieodwracalne – tłumaczył specjalista chirurgii plastycznej.

Powiększanie piersi

Powiększanie piersi jest jedną z najpopularniejszych operacji plastycznych. Jednak i w tym przypadku niekiedy pojawiają się komplikacje. – Widzimy tutaj dwa rodzaje piersi. Implanty są na górze, a tkanka tłuszczowa i gruczołowa leży na dole. To jest absolutnie nieudana operacja. Ta pacjentka całkowicie straciła zaufanie do lekarza. Gdy przyszła do mnie, musiałem naprawić jej psychikę i zaufanie, by poddała się zabiegowi - podkreślił.

Dzień Dobry TVN

Ostrzykiwanie piersi

Kolejnym niebezpiecznym trendem jest ostrzykiwanie piersi wypełniaczami, które trwa 5-10 minut. – Pani przychodzi do gabinetu, jest ostrzyknięta i wychodzi z pięknymi piersiami. To jest fajna reklama, ale pacjentki nie zdają sobie sprawy, że ten produkt może spowodować rozpuszczenie tkanki gruczołowej i tłuszczowej . (...) Potem nagle ta substancja może znaleźć się w węzłach chłonnych, między mięśniami itd. Ci pacjenci nie są poinformowani, co może ich spotkać - zauważył specjalista.

Lipoliza

To kolejna próba usunięcia tkanki tłuszczowej. - Jest to ostrzyknięcie takim preparatem, który ma rozpuszczać tłuszcz. To się zupełnie do tego nie nadaje i powstaje martwica ciała. Jeśli ona się wygoi, robi potężną podskórną bliznowatość, której nie jesteśmy w stanie naprawić - zaznaczył.

Zobacz wszystkie nieudane zabiegi w materiale wideo. Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz Player.pl .

Zobacz także:

Kirill choruje na SMA. Filip Chajzer apeluje o pomoc: "Zamiast zabawek przy łóżeczku chłopca gromadzi się coraz więcej sprzętu medycznego"

Schudła 76 kg w ciągu dwóch lat. "Otyłość to jest choroba głowy"

Wiktoria ma 20 lat. "To moja ostatnia nadzieja na bycie mamą. Pomóżcie"

Autor: Dominika Czerniszewska

podziel się:

Pozostałe wiadomości