Gor Hovsepyan, choć ma dopiero 17 lat, już trzykrotnie zdobył tytuł mistrza Polski w zapasach. Teraz przed nastolatkiem wielka niewiadoma. Młodemu zapaśnikowi grozi deportacja do Armenii. Poznajcie poruszającą historię Ormianiana.
Kilka lat temu rodzice Gora zdecydowali się opuścić Armenię i przyjechać do Europy, by zapewnić sobie i dzieciom lepszą przyszłość.
Wtedy byłem młody i nie rozumiałem wszystkiego. Na początku pojechaliśmy do Austrii i nas niestety deportowali. To nie były przyjemne wspomnienia. Nagle budzą cię o 6 rano i mówią, że masz wziąć wszystkie rzeczy i wyprowadzić się z kraju
- wspominał w reportażu zapaśnik.
Gor nie chce wracać do Armenii
Gor wraz z rodziną obecnie mieszka w Polsce. Ich losy są jednak niepewne. Rodzice Gora proszący o azyl w Polsce nie złożyli wszystkich niezbędnych dokumentów. W czasie ucieczki z Armenii utracili m.in. paszporty. Decyzja przez to była negatywna, ale rodzina Hovsepyan odwołała się. Czekają na decyzję.
Gdybym urodził się w Polsce, miałbym na imię Igor. Bardzo dobrze czuję się w Polsce i chciałbym tu zostać. Boję się, że nas deportują. W Polsce bardzo mi się podoba. Chodzę tu do szkoły, ćwiczę zapasy. Jest duży wybór wszystkich możliwości w sporcie i nauce
- oświadczył 17-latek.
Najbardziej przeraża go myśl o powrocie do kraju, w którym dopiero co zdecydowano o zawieszeniu broni.
Na pewno wzięliby mnie do wojska. Miałem kolegę, który był rok starszy ode mnie i niestety on zginął na wojnie. Mam tyle celów i nie chcę pojechać na wojnę i zostawić te marzenia
- powiedział ze smutkiem.
Kocham swoją ojczyznę, ale nie chciałbym zrezygnować z tych wszystkich medali, zapasów i osiągnięć. Mam nadzieję, że te marzenia się spełnią i dostanę polskie obywatelstwo
Zapasy stanowią prawie całe życie Gora. Uwielbia w nich to, że trzeba walczyć do końca. Stwierdził, że tak samo jest w życiu. Jego trener Bartosz Pryczkowski ma nadzieję, że uda się zorganizować pomoc dla młodego zapaśnika.
Przed Gorem stoi wielka niewiadoma, czy zostanie z powrotem wysłany do Armenii. Dla niego w życiu to jest duży stres. Mam nadzieję, że znajdą się ludzie oraz my będziemy potrafili mu pomóc, żeby to życie ustabilizować. A sport ułatwi mu uzyskanie obywatelstwa polskiego
- oświadczył trener Gora.
Tata Gora walczy, by jego rodzina mogła zostać w Polsce. Tutaj mają szanse na normalne życie. Bez oglądania się na konflikty zbrojne.
Tutaj jest bezpiecznie. Jestem dumny z dzieci i z wyników sportowych Gora. Chciałbym, żeby mógł zdobywać puchary jak Polak