Orla Perć – szlak dla silnych i odważnych

Orla Perć
justedcv/Getty Images
Źródło: iStockphoto
Orla Perć to jeden z najtrudniejszych tatrzańskich szlaków. Nie jest to na pewno szlak dla amatorów rozpoczynających dopiero przygodę z górskimi wędrówkami. Wymaga dużej kondycji i doświadczenia w wędrówkach po szczytach.

Orla Perć to najdłuższy szlak graniowy w Tatrach Wysokich. Uznawany jest za najtrudniejszy i najniebezpieczniejszy szlak w całej Polsce. Mimo zastosowanych na szlaku ułatwień w postaci drabin, łańcuchów i klamer, pokonując ten szlak trzeba zachować niezwykłą ostrożność.

Orla Perć – historia powstania szlaku

5 lutego 1901 roku poeta Franciszek Nowicki wystosował pismo do Towarzystwa Tatrzańskiego z prośbą o pomoc w wytyczeniu szlaku w Tatrach. Pomysł trafił na podatny grunt i w ten sposób rozpoczęła się historia wytyczania szlaku Orla Perć. Był on wyznaczany była przez cztery lata, w okresie 1903–1906. Praca odbywała się w trudnych warunkach i dosyć często jej wykonawcy rezygnowali. Dlatego też wyznaczanie trasy trwało stosunkowo długo i pewnie nigdy nie doszłoby do szczęśliwego finału, gdyby nie zaangażowanie wielkiego miłośnika Tatr ks. Walentego Nowackiego, który nie dość, że sfinansował dużą część przedsięwzięcia, to jeszcze osobiście uczestniczył w pracach. Wielkie wsparcie stanowili dla niego górale, a zwłaszcza Jakub Gąsienica Wawrytko i Klemens Bachleda (6 sierpnia 1910 roku zginął jako pierwszy polski ratownik niosący pomoc rannemu taternikowi). W roku 1904 i 1911 wytyczono na Orlej Perci szlaki łącznikowe, które umożliwiają pokonywania trasy w krótszych odcinkach. W roku zakończenia wyznaczania szlaku w ścianie Zawratowej Turni umieszczono figurę Matki Boskiej, którą można podziwiać do dziś.

Zobacz też:

Jak wejść na Gerlach? Wysokość szczytu i pozostałe ważne informacje dla fanów ekstremalnych przeżyć

Orla Perć – główne szlaki

Orla Perć to szlak znajdujący się w całości po polskiej stronie Tatr. Rozpoczyna się przy Zawracie i dochodzi aż do Krzyżnego. W sezonie trzeba liczyć się z dużym ruchem na szlaku – jest on bowiem bardzo popularnych wśród amatorów górskich wędrówek.

Przejście całej Orlej Perci zajmuje około 6–7 godzin czasu czystego marszu, wraz ze wspinaniem się na niektórych odcinkach. Do tego czasu trzeba też doliczyć konieczność zejścia ze szczytu do jednej z dolin. Dlatego optymalnym wariantem jest podzielenie wędrówki na dwa etapy i skorzystanie z noclegu w jednym ze schronisk znajdujących się na trasie Orlej Perci. Można też wybrać część trasy, korzystając z kilku szlaków turystycznych:

  • szlak czarny z Hali Gąsienicowej prowadzi przez Żleb Kulczyńskiego, a z Doliny Pięciu Stawów Polskich na Kozi Wierch;
    • szlak żółty daje możliwość dotarcia z Hali Gąsienicowej na Kozią Przełęcz, Krzyżne lub na Skrajny Granat. Z Doliny Pięciu Stawów szlak umożliwia dojście również na Kozią Przełęcz lub na Krzyżne;
      • szlakiem zielonym można dojść na przykład z Hali Gąsienicowej na Zadni Granat;
        • niebieskim szlakiem dotrzemy na Zawrat czy to z Doliny Pięciu Stawów czy z Hali Gąsienicowej.

          Orla Perć – najniebezpieczniejsze fragmenty trasy

          Orla Perć jest generalnie bardzo trudnym szlakiem, ale jest kilka miejsc szczególnie niebezpiecznych, które pochłonęły wiele istnień ludzkich. Ocenia się, że od powstania szlaku w 1901 roku, do roku 2014 na Orlej Perci były 122 ofiary śmiertelne.

          Pierwszym miejscem, przy którym trzeba szczególnie uważać jest Żleb Honoratka. Najważniejszym problemem jest konieczność pokonania lęku przestrzeni oraz śliskie podłoże, po którym trzeba się poruszać. Inna nazwa tego miejsca do Żleb Żydowski, prawdopodobnie ku pamięci żydowskiego turysty Kurta Langfelda, który zginął w tym miejscu w 1925 roku. Później jest jeszcze trudniej, ponieważ trzeba zejść legendarną metalową drabiną około 30 stopni w dół. Co gorsza, opuszczając ostatni szczebel nogę trzeba postawić ostro w lewo, ponieważ poniżej jest przepaść. To właśnie ten rejon Orlej Perci, czyli okolice Zawratu, pochłonął najwięcej ofiar. Śmierć poniosło tu 17 osób. Kolejna "niespodzianka" czeka nad Pośrednią Sieczkową Przełączką. Po złapaniu się łańcucha, trzeba zrobić duży, mocny krok i przejść nad szczeliną. Dalej robi się bardzo ślisko i trzeba uważać też na żwir, który pokrywa dużą część szlaku. Zdecydowanie jednak najbardziej wymagające na Orlej Perci są zejścia kominami. Bardzo niebezpieczny jest też Żleb Drège'a, który może być pułapką dla wspinaczy, którzy zgubili drogę. Nazwę swą wziął od Jana Drège'a, który poniósł tu śmierć w 1911 roku.

          Orla Perć – jak przygotować się do wędrówki?

          W związku z ryzykiem związanym z wyprawą na Orlą Perć, trzeba się do niej odpowiednio przygotować i pamiętać o kilku podstawowych zasadach.

          • Mimo że tylko część szlaku jest szczególnie niebezpieczna, nie wolno lekceważyć żadnego z jej fragmentów – tam też może dojść do wypadku.
            • Niektóre groźne miejsce można dla bezpieczeństwa ominąć, wydłużając nieco trasę.
              • W celu zwiększenia bezpieczeństwa trzeba dokładnie przestudiować mapę, aby nie zabłądzić w razie potrzeby wcześniejszego zejścia ze szlaku.
                • Idąc na Orlą Perć nie wolno zapomnieć o jedzeniu i piciu, żeby nie zasłabnąć na trasie.

                  Zobacz też:

                  Orawa – zamki i inne atrakcje turystyczne

                  Czy w Polsce mamy wulkany? Odkrywamy tajemnice niezwykłych Gór Kaczawskich

                  Atrakcje w górach dla dzieci i dorosłych. Czego nie można przeoczyć podczas wyjazdu?

                  Zobacz wideo: Krótka historia największego jeziora w Tatrach

                  Dzień Dobry TVN

                  Autor: Adrian Adamczyk

                  Źródło zdjęcia głównego: iStockphoto

                  podziel się:

                  Pozostałe wiadomości