Ojciec i syn, którzy z weterynarii zrobili swoją życiową pasję

Klinika Andrzeja i Radosława Fedaczyńskich to wyjątkowe miejsce. Są w niej leczone oraz rehabilitowane nie tylko udomowione zwierzęta, ale także te dzikie. Klinika jest znana w całej Polsce. - W nocy, o północy, w święto ludzie pukają do nas - powiedział pan Andrzej.

Andrzej Fedaczyński już w dzieciństwie znosił do domu poszkodowane zwierzęta i robił, co tylko mógł, aby im pomóc. Nikogo więc nie zdziwiło, kiedy postanowił zdawać na wydział Medycyny Weterynaryjnej we Wrocławiu. W czasie studiów odbywał praktyki w największych klinikach w Niemczech, Danii i Holandii, a po zakończeniu uczelni rozpoczął praktykę w państwowej lecznicy dla zwierząt w Przemyślu. Pomagał także po pracy i przyjmował pacjentów we własnym mieszkaniu.

Kanarek bez nogi, koty przeróżne - na czwartym piętrze w bloku. Marzyliśmy o domu, w którym można bardziej się rozwinąć

- powiedziała Jolanta Fedaczyńska, żona weterynarza.

Syn weterynarz

Doktor Fedaczyński swoje wieloletnie doświadczenie i wiedzę zaczął przekazywać synowi, jeszcze wtedy, gdy ten był dzieckiem.

Przez pierwsze kilka lat moja świadomość w ogóle nie przyswajała, że może być inny zawód niż weterynarz

- stwierdził pan Radek.

Jednak, kiedy był nastolatkiem, nie wspominał rodzicom, że zamierza iść w ślady ojca.

Nigdy w szkole średniej nie mówił, że będzie weterynarzem. Nawet, jak mąż coś zasugerował, że dobrze by było, to nie podejmował tematu

- powiedziała pani Jolanta.

Państwo Fedaczyńscy byli więc bardzo zdziwieni i jednocześnie szczęśliwi, kiedy ich syn oświadczył, że zamierza zdawać na studia weterynaryjne.

Spełnienie marzeń o lecznicy

Dzięki wspólnej pasji, ojciec i syn stworzyli nowoczesną klinikę, która pomaga bardzo wielu zwierzętom - udomowionym i dzikim, kształci młodych lekarzy i wolontariuszy.

W okolicy jesteśmy jedynym dużym ośrodkiem, który skupia w swoim zasięgu działania trzy duże parki narodowe. (...) Tych zwierząt trafia naprawdę bardzo dużo i musimy być przygotowani, aby o każdej porze dnia i nocy fachowo udzielić pomocy każdemu zwierzęciu

- powiedział lekarz weterynarii, Jakub Kotowicz.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

>>> Zobacz także:

Autor: Iza Dorf

podziel się:

Pozostałe wiadomości