Odruch Moro u noworodka – na czym polega i kiedy zanika?

Odruch Moro - noworodek w sweterku
Catherine Delahaye/Getty Image
Źródło: Digital Vision
Efekt Moro u noworodka, określany również jako "odruch obejmowania", wywoływany jest przez nagłe, niespodziewane bodźce. Objawia się odrzucaniem rączek na boki, a następnie przyciąganiem ich z powrotem do ciała.

Efekt Moro to naturalny, bezwarunkowy odruch dziecka, będący samoistną reakcją fizyczną na różne bodźce, np. termiczne, świetlne lub słuchowe. Według naukowców jest pozostałością po ewolucji – dawniej miał stanowić reakcję na zagrożenie, objawiającą się silnym wtulaniem dziecka w mamę. Nazwa efektu związana jest z nazwiskiem austriackiego pediatry, Ernesta Moro.

Odruch Moro u noworodka – na czym polega?

Odruch Moro pojawia się w momencie, gdy np.:

  • dochodzi do gwałtownej zmiany położenia ciała
    • w otoczeniu pojawia się nagły hałas np. głośne kichnięcie
      • ktoś zbyt mocno ciągnie za pieluszkę
        • następuje nagła zmiana temperatury
          • dochodzi do zmiany światła

            Napięcie, które maluch wówczas odczuwa, musi być rozładowane, dlatego też dochodzi do efektu Moro. Obserwujący dziecko rodzice domyślają się, że w danym momencie nie czuje się ono zbyt komfortowo. Jeżeli odruch występuje u maluszka bardzo często, np. podczas kąpieli lub innych zabiegów pielęgnacyjnych, prawdopodobnie wystarczy postępować z nim nieco delikatniej i wolniej wykonywać czynności.

            Niemowlęta potrzebują bardzo dużo uwagi i ciepła. Uczenie ich sposobów wyrażania emocji nie jest jeszcze możliwe. Warto jednak wiedzieć, jak to zrobić na późniejszym etapie rozwoju.

            Jak wygląda odruch Moro u malucha? Tę reakcję można podzielić na dwa etapy:

            • I faza – dziecko symetrycznie rozstawia ramiona oraz otwiera dłonie, dodatkowo napręża się, wyginając plecy w łuk, odchyla główkę i prostuje nóżki, następuje przy tym wdech;
              • II faza – ramiona z powrotem lądują przy ciele, następuje wydech i kulenie się do pozycji embrionalnej, dziecko płacze i jest zaniepokojone.

                U wcześniaków zauważalny jest brak efektu Moro, nie powinno to jednak być powodem do niepokoju. Czasami efekt bywa bardzo słaby i występuje tylko tuż po urodzeniu. Jeżeli jednak dziecko urodziło się w normalnym terminie, brak tego odruchu może oznaczać uszkodzenie układu nerwowego, a nawet poważne uszkodzenia mózgu.

                Kiedy zanika odruch Moro?

                Odruch zanika około 6. miesiąca życia. Jeżeli po upływie pół roku maluch nadal często reaguje w ten sposób, należy skonsultować się z lekarzem. Utrzymujący się efekt Moro może być oznaką nieprawidłowości w obrębie układu nerwowego, które skutkują nadmiernym strachem przed nowymi doświadczeniem lub – wręcz przeciwnie – zbyt dużym pobudzeniem i aktywnością.

                Jeżeli odruch Moro nie zaniknie po 6. miesiącu życia, może stać się powodem wielu problemów zdrowotnych i psychologicznych, nawet w okresie dorosłości. Dzieci, u których utrzymuje się on zbyt długo, żyją w stanie permanentnego napięcia, a to z kolei prowadzi do nadwrażliwości. Skutkiem tego mogą być m.in. problemy z utrzymaniem równowagi, choroba lokomocyjna, lęk wysokości, nadwrażliwość na różne dźwięki, obniżona zdolność uczenia się i zahamowany rozwój kreatywnego myślenia. Czasami pojawiają się także problemy z percepcją wzrokową.

                Jak wygasić odruch Moro?

                Obecnie nie ma żadnych odgórnie zalecanych metod, które przyczyniłyby się do wygaszenia odruchu Moro, jednak warto wypróbować kilka sprawdzonych sposobów. Należy działać doraźnie i zapewniać dziecku poczucie bezpieczeństwa tuż po pojawieniu się efektu. Po wystąpieniu zjawiska powinno się przytulać dziecko i trzymać je do momentu, aż się uspokoi.

                Zdarza się, że odruch jest wyjątkowo silny, szczególnie u dzieci po intensywnym porodzie, cesarskim cięciu lub po porodzie z wykorzystaniem kleszczy. U maluchów urodzonych w takich warunkach wzmożony efekt Moro pojawia się podczas snu, wybudzając je i utrudniając odpoczynek. Jeżeli taka sytuacja się powtarza, warto rozważyć zakup specjalnych otulaczy i spowijaczy, ewentualnie otulać maluszka kocykiem – dzięki temu będzie miał wrażenie, że nadal znajduje się w łonie matki. Jeżeli taka sytuacja jest jednorazowa, wystarczy zadbać o odpowiednie warunki, aby zapewnić dziecku poczucie bezpieczeństwa – odruch obejmowania powinien zniknąć samoistnie.

                Do innych metod, które warto wypróbować w celu wygaszenia odruchu Moro, zalicza się wspólne spanie oraz noszenie dziecka w chuście. To zapewni maluszkowi ciepło i poczucie bezpieczeństwa, dzięki czemu trudniej będzie go przypadkowo obudzić. Przy spaniu w jednym łóżku należy zadbać o to, aby nie pojawiły się inne bodźce, które mogłyby wywołać odruch (np. skrzypiący materac).

                Jeśli zastanawiasz się, jak wygasić odruch Moro, to jeszcze inną metodą jest powolne przenoszenie dziecka. Już po ułożeniu go w łóżeczku należy lekko i delikatnie odrywać dłonie – najpierw jedną, a potem drugą. Jeżeli zrobi się to zbyt gwałtownie, dziecko może się przestraszyć.

                Zobacz też:

                Pomocy! Kiedy ja się wyśpię? Sposoby na usypianie malucha

                Co powinno znaleźć się w wyprawce dla dziecka?

                Jak nauczyć dziecko zasypiać samemu? Sprawdzone sposoby, jak oduczyć malucha spania z rodzicami

                Zobacz video: Uwaga! TVN: Rodzina z COVID-19 rozdzielona w szpitalu. Samotnym dzieciom pomogli wolontariusze

                Autor: Adrian Adamczyk

                Źródło zdjęcia głównego: Digital Vision

                podziel się:

                Pozostałe wiadomości