Od dziecka pojawiali się na dużym ekranie i dorastali na naszych oczach. Co dziś robią dziecięce gwiazdy?

Jakub Jankiewicz i Julia Chatys zagrali w wielu serialach i filmach fabularnych. Jakuba Polacy pamiętają z roli Kostka w filmie „Listy do M.”, zaś głos Julii usłyszeć mogliśmy w kilkudziesięciu kasowych hitach, jak „Shrek”, „Hobbit” czy „Deadpool”. Jak Julia i Jakub wspominają dorastanie na planach filmowych i w studiach do realizacji dubbingu?

Julia Chatys – początki pracy w filmie

W wieku sześciu lat Julia została zapisana do agencji aktorskiej przez swoją siostrę, a następnie na zajęcia teatralne do domu kultury.

To rosło cały czas we mnie, nie wyobrażam sobie teraz innego życia. W tym się odnajduję, chcę to robić i bardzo to pokochałam. Stąd też wzięła się szkoła aktorska, ponieważ obiecałam sobie, że to będzie kolejny etap w mojej podróży jako przyszłej aktorki

- wyznała Chatys w wideorozmowie z prowadzącymi Dzień Dobry TVN.

Początki kariery Jakuba Jankiewicza

Jakub skradł serca widzów, gdy wcielił się w Kostka Koniecznego w filmie „Listy do M.”. Zagrał tam u boku Macieja Stuhra. Jak wspomina dorastanie na planie filmowym?

Zacząłem zupełnie przypadkowo. Na pewno nie chcę rezygnować z aktorstwa, bo przez 11 lat zżyłem się z tym trochę i sprawia mi to nadal przyjemność. Sam początek to był przypadek, nie było planu, żeby pójść na casting do filmu czy serialu. Poszedłem na zajęcia z tańca i śpiewu, gdzie od razu zostałem zapisany do agencji. Potem pojawiło się zaproszenie na casting, a rodzice powiedzieli do mnie: „Synu, chodź spróbować, może się uda, może nie, sami jesteśmy ciekawi, jak to wygląda". I co ciekawe, wygrałem ten pierwszy casting. To była reklama. Myślę też, że wciągnąłem się w to tak bardzo, bo nie zaznałem na wstępie porażki. Byłem bardzo chętny, żeby chodzić dalej na castingi

- powiedział Jakub.

Wiele gwiazd, jak Drew Barrymore, Macaulay Culkin czy Natalie Portman, wielokrotnie opowiadało o trudach bycia gwiazdą w młodym wieku. Culkin i Barrymore przypłacili to nałogami. Drew wyszła na prostą i dziś jest jedną z najlepszych światowych aktorek, zaś Macaulay na zawsze pozostanie gwiazdą znaną tylko z jednej roli - „Kevina samego w domu”. Czy Julia i Jakub również obawiają się utożsamiania ze swoimi dziecięcymi rolami?

We wrześniu kończę 24 lata, więc już nie jestem taka malutka. Wspomnienia zachowały się u pewnych ludzi (reżyserów, aktorów – przyp. red.) i we mnie, no ale dorastam i jakby cały czas mam wiarę w to, że przyszli reżyserzy będą myśleć o mnie w kategoriach nieco poważniejszych niż te dzieci, młodzież. Chciałabym zagrać kobietę

- powiedziała Julia, która obecnie gra w serialu „Na Wspólnej”, za co zbiera bardzo pozytywne recenzje.

Agencja aktorska dla dzieci

Na co powinni uważać rodzice, którzy chcieliby zapisać swoje dzieci do agencji?

Słuchać dziecka i patrzeć, jak na to reaguje. To są długie godziny na planie filmowym, w przypadku dzieci to jest 6 godzin, ale to jest dalej dużo dla dziecka, które musi przez ten cały czas być skupione. Nic na siłę. To powinno przyjść z czasem. Czasem się uda, a czasem nie. Trzeba być cierpliwym i chodzić na kolejne castingi

- odpowiedział Jakub.

Zobacz także:

Witold Paszt po raz drugi został dziadkiem: "To są wrażenia nie do opisania"

Anna Lewandowska o macierzyństwie i porodach: "Pierwszy ledwo przeżyłam, drugi trwał 30 minut"

Do wakacji lekcje będą zdalne. Kiedy uczniowie wrócą do szkół?

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Anna Mierzejewska

podziel się:

Pozostałe wiadomości