Oburzające słowa w poradniku dla rodziców: "Procedura karania jest zawsze taka sama"

fot. GettyImages
fot. GettyImages
Książka Tedda Trippa „Pasterz serca dziecka” miała być poradnikiem dla rodziców. Tak naprawdę, usprawiedliwia przemoc wobec maluchów. Co więcej, nawet do niej zachęca.

Na lekturę zwróciła uwagę Magdalena Komsta, autorka bloga „Wymagajace.pl”. To nie pierwszy raz, gdy kobieta angażuje się w walkę przeciwko szkodliwym publikacjom, jednak teraz sytuacja jest wyjątkowo poważna.

Na swoim fanpage na Facebooku psycholożka opublikowała oburzające fragmenty poradnika. Na stronach książki co rusz pojawia się zachęta do bicia, a nawet „instrukcja obsługi”, jak skutecznie to wykonać, aby dziecko „zrozumiało, co zrobiło”.

Brzmi abstrakcyjnie? Niestety, ta książka naprawdę została wydana.

„Pasterz serca dziecka” co w książce

Zacytowane przez Magdalenę Komstę fragmenty spotkały się z ogromnym i słusznym sprzeciwem internautów. W publikacji znajdziemy np. przykłady sytuacji, które mogą się wydarzyć wraz ze wskazówkami, jak powinien zareagować rodzic.

Rozmowa może wtedy wyglądać tak:- „Tatuś kazał ci pozbierać zabawki, prawda?”- „Tak.” (dziecko przytakuje)- „Nie zrobiłeś tego, co kazałem.”- „Tak.” (z głową spuszczoną w dół)- „Wiesz, co tatuś musi teraz zrobić. Muszę dać ci klapsa…”

Po opisie sytuacji, następuje jeszcze bardziej przerażająca instrukcja zachowania w stosunku do dziecka.

„Karanie musi być wyrazem twojego posłuszeństwa Bożym poleceniom i troski o dobro dziecka. (…) Nie masz prawa uderzyć własnego dziecka w sytuacji innej, niż biblijne usankcjonowanie kary! (…) Usuń rzeczy, które mogą zneutralizować karę (pielucha, kalesony, itp.)”

Natychmiastowa reakcja internautów

W zaledwie kilka godzin internauci udostępnili post Magdaleny Komsty ponad pięć tysięcy razy. Pod zdjęciami znajdziemy wiele komentarzy oburzonych użytkowników, którzy zaczęli masowo zgłaszać problem do mediów oraz instytucji. Nasza redakcja również otrzymała wiele wiadomości zwracających uwagę na tę bulwersującą sprawę.

Szybka reakcja zadziałała – sprzedaż książki już została zawieszona.

Więcej:

Mężczyzna oskarżony o znęcanie się nad rodziną. Prokurator przyjął, że stosował szczególne okrucieństwo wobec dzieci

Autor: Pola Namysł

podziel się:

Pozostałe wiadomości