Obrona pracy magisterskiej online. "To jest stres dla obu stron"

Obroniła pracę magisterską on-line, a następnego ranka urodziła dziecko!
Każdy egzamin jest związany z ogromnym stresem uczniów i studentów. Okazuje się, że teraz stresują się także wykładowcy. Mowa o obronach prac licencjackich i magisterskich, które odbywają się w związku z pandemią odbywają się przez Internet. Jak to wygląda? Czy wszystko przebiega sprawnie? O tym porozmawialiśmy ze świeżo upieczoną panią magister Agnieszką Rerek oraz dziekanem warszawskiej Wyższej Szkoły Bankowej, dr. Maciejem Kaweckim.

"Cyfrowa Pani Magister"

Agnieszka Rerek była pierwszą studentką Wyższej Szkoły Bankowej w Bydgoszczy, która obroniła swoją pracę magisterską online. W dodatku była wtedy w dziewiątym miesiącu ciąży. Jej córeczka pojawiła się na świecie zaledwie kilka godzin później.

Tydzień przed terminem porodu dowiedziałam się, że jest możliwość właśnie zdania tego egzaminu on-line, więc byłam zdecydowana, żeby to po prostu zdać. Miałam nadzieję, że się uda jeszcze przed porodem, no i szczęście, udało się, ale dosłownie w ostatnich godzinach

- opowiadała pani Agnieszka.

Przyznała, że stres był taki sam, jaki by miała podczas tradycyjnej obrony w budynku uczelni.

Bardzo fajnie się to wszystko odbyło. Obawiałam się przed tym egzaminem czy tutaj nie będzie problemów z połączeniem, czy o tej godzinie uda się od razu połączyć, czy tutaj będą wszyscy członkowie komisji widoczni dobrze i czy wszystko będzie dobrze słychać

- wspominała nasza rozmówczyni.

Obrona pracy magisterskiej online - jak wygląda

Dr Maciej Kawecki jest Dziekanem Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie. To właśnie on wydał zarządzenie do wszystkich uczelni, aby obrony odbywały się wyłącznie przez Internet.

To jest stres dla obu stron. Normalna obrona pracy magisterskiej czy licencjackiej jest co do zasady stresująca tylko dla studenta. Natomiast teraz obrony online, proszę mi wierzyć, są tak samo stresujące dla egzaminatorów, jak i dla studentów

- zaznaczył dr Kawecki.

Uczelnia, którą zarządza dr Maciej Kawecki musiała wprowadzić kilka zasad, ponieważ wykładowcy obawiają się, czy studenci nie będą używać podczas egzaminu pomocy naukowych. Te reguły wprowadzono również w innych polskich szkołach wyższych.

Oto kilka z nich:

  1. Dystans pomiędzy sprzętem a studentem musi być na tyle duży, żeby komisja egzaminacyjna widziała studenta i to, co wokół niego się znajduje;
    1. Przerwa techniczna trwająca dłużej niż trzy minuty unieważnia egzamin;
      1. Szczególny nacisk jest kładziony na pytania opisowe;
        1. Priorytetem jest bezpieczeństwo. Platformy, z których korzysta uczelnia, muszą być odpowiednio szyfrowane.

          Jak będą wyglądały egzaminy wstępne?

          Matury są zaplanowane są na cały czerwiec. Na większość kierunków studiów można się dostać wyłącznie poprzez dobrze zdany egzamin dojrzałości.

          Niektóre uczelnie wymagają jednak egzaminów wstępnych. Prawdopodobnie będą one przeprowadzone w tradycyjny sposób, tak samo jak matura - w obecności komisji, z zachowaniem odpowiedniej odległości, z maseczkami.

          Internet nie jest w stanie wszystkiego zastąpić

          – przyznał Dziekan Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie.

          Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

          Zobacz też:

          Autor: Aleksandra Lewandowska

          podziel się:

          Pozostałe wiadomości