Obrażony rodzic. Psycholog: "To zachowanie jest dla dziecka nieczytelne"

Wychowanie dzieci to ogromne wyzwanie i niemały wysiłek. Maluchy bywają nieposłuszne, rozrabiają i nie słuchają dorosłych. Zrezygnowani i zmęczeni rodzice w takiej sytuacji często robią krok w tył i obrażają się na swoją pociechę. Czy to dobra metoda wychowawcza? Rozmawialiśmy o tym z psychologiem dziecięcym.

Poczucie bezradności i zdenerwowania towarzyszy wielu rodzicom. Wielu z nich w konfrontacji z niegrzecznym dzieckiem woli niekiedy się wycofać, zamiast malucha ukarać czy z nim porozmawiać. Okazuje się, że tego typu postawa może być szkodliwa.

Obrażanie się na dziecko

Ignorowanie i obrażanie się na dziecko to metoda wychowawcza, po którą sięgają niektórzy rodzice. Często kieruje nimi bezradność lub chęć nauczenia malucha tego, które zachowania nie są społecznie akceptowalne. Zapominają jednak, że kompetencje społeczno-emocjonalne dziecka dopiero się kształtują, przez co potrzebuje ono jasnych i konkretnych komunikatów.

Obrażanie się bywa zrozumiałe dla dorosłych, dla dzieci jest już całkowicie nieczytelne - podkreśla Justyna Korzeniewska, psycholog dziecięcy.

Dzieci czują się zupełnie zagubione. One dopiero uczą się rozpoznawania emocji czy stanów, którymi prezentują swoje nastroje osoby dorosłe. W obrażaniu się jest niejednoznaczność. To jest dużym obciążeniem dla dzieci. Dziecko czuje się bezradne, bo nie może zrobić nic, żeby zmienić ten nastrój i nie orientuje się, o co chodzi

Transmisja zachowań społecznych

Dzieci uczą się poprzez naśladownictwo, co oznacza, że powielają zaobserwowane zachowania. Negatywne postawy dorosłych mogą niekorzystnie wpłynąć nie tylko na rozwój malucha, ale i jego przyszłość. Rodzice, którzy stosują obrażanie się jako sprawdzoną metodę wychowawczą, mogą niechcący wyrządzić swojemu dziecku niemałą krzywdę.

Z tego dziecka wyrasta dorosły człowiek, który też nie umie budować relacji z innymi ludźmi w naturalny sposób, wyrażając emocje wprost

– zauważył gość Dzień Dobry TVN.

Milczenie czy ignorowania nie buduje autentycznej relacji . Wręcz przeciwnie: dziecko czuje się zagubione, przestraszone i odrzucone. Konsekwencją może być alienacja, obniżona samoocena i utrata poczucia bezpieczeństwa. Unikanie kontaktu może odbić się na jego sferze emocjonalnej i zaowocować trudnościami z nawiązywaniem relacji z otoczeniem, pokonywaniem problemów czy podejmowaniem nowych działań.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

Polska szkoła. Czy oceny są potrzebne?

Tablet rozwija dziecko? Psycholog: "To tylko złudzenie"

Pomoce sensoryczne. Oto zabawki, które zrelaksują Twoje dziecko

Autor: Agata Polak

podziel się:

Pozostałe wiadomości