Kłótnie są, ale to jest normalne i dobre. Tak naprawdę jest to trening społeczny, który maluchy mają w domu – uważa Agnieszka Stefaniuk, mama siedmiorga dzieci. O co rodzeństwo kłóci się najczęściej? Czy rodzice powinni interweniować?
O co kłóci się rodzeństwo?
Agnieszka Stefaniuk ma siedmioro dzieci. Najmłodsze ma 5 lat, a najstarsze 16. Najbardziej kłócą się te zbliżone wiekiem, czyli młodsze z młodszymi, a starsze ze starszymi.
Te młodsze najczęściej rywalizują o naszą uwagę, czas i miłość. Te kłótnie są, ale to jest normalne i to jest dobre. Tak naprawdę to jest trening społeczny, który dzieci mają w domu. Nie dopinguję ich do tego, żeby się kłóciły, ale też nie interweniuję
- przyznaje pani Agnieszka.
Magda Gajewska, autorka bloga o macierzyństwie, jest mamą dwóch dziewczynek, dwu- i czterolatki. Dziewczynki również się sprzeczają, ale raczej o błahostki.
O to samo krzesło, tę samą miseczkę. Ta sama zabawka, te same sukienki koniecznie. To są takie konflikty
-mówi gość Dzień Dobry TVN.
Jak dodaje, stara się nie interweniować, dopóki nie dochodzi do rękoczynów. Jeżeli młodsza siostra zaczyna bić starszą, wtedy wkracza do akcji.
Choć Agnieszka Stefaniuk przyznała, że stara się nie interweniować w kłótnie swoich dzieci, to jednak nie toleruje krzyku.
Ja jestem taki w ogóle peacemaker, czyli przede wszystkim uspokajamy atmosferę. W tym krzyku i w tych emocjach w ogóle nie ma szansy na dowiedzenie się, co się stało. Na początku apeluję o spokój
- opowiada Agnieszka, która czeka, aż emocje opadną i rozmawia o tym, co się wydarzyło. Jej zdaniem taka jest rola rodziców. Dzieci w szale kłótni często zapominają, o co w ogóle się poszło.
One się kłócą o wszystko, o to, że ktoś spojrzał, że oddycha, że żyje, po prostu kłócą się dla zasady
Bardzo ważne jest to, żeby doszło do pojednania i przebaczenia.
To jest proces, żeby się nie denerwować, że moje dzieci się tylko kłócą, ale pomyśleć sobie – uczę moje dzieci wybaczać, godzić się. I potem myślisz sobie, kurcze, te kłótnie są nieprawdopodobną wartością wychowawczą w rodzinie
- uważa mama siedmioosobowej gromadki. Wychodzi z założenia, że kłótnie z rodzeństwem hartują na przyszłość.
Kłótnie w piaskownicy - szkołą życia
Dzieci kłócą się nie tylko w domu ze swoim rodzeństwem, ale też z rówieśnikami, np. na placu zabaw. Magda Gajewska zwróciła uwagę, że rodzice powinni mieć świadomość tego, że nie zawsze to ich pociecha ma rację.
Bo często popełniamy ten błąd i niesłusznie bronimy naszego dziecka
-zaznacza mama dwóch dziewczynek.
W kłótni między dziećmi istotne jest, by dać możliwość obu stronom przedstawić swoją wersję zdarzeń. Rolą rodziców jest być czujnym i sprawiedliwym sędzią.
Najważniejsze to wierzyć w możliwości swojego dziecka, że sobie poradzi w tej sytuacji. ono musi się dogadać, a nie od razu wkraczać do akacji. Dziecku trzeba pomóc wzrastać i być obok
Często się kłócę z moim bratem o miejsce obok mamy w jej łóżku
- zdradza jedna z dziewczynek.
Mój brat jest okropny. Nazywa mnie grubą, choć nie jestem
- skarży się druga.
Dzieci przed kamerą Dzień Dobry TVN były bardzo szczere. Opowiedziały nam, o co najczęściej kłócą się ze swoim rodzeństwem. Okazuje się, że w czasie walki o uwagę i bliskość rodzica czy ukochanego misia, dzieciaki nie przebierają w środkach – potrafią się nawet pogryźć! Czasem dochodzi też do rękoczynów. Kłótnie z bratem czy siostrą potrafią być „krwiożercze” - podkreśla jedna z dziewczynek. Zobaczcie nasz materiał.