Nowe zasady kwarantanny i izolacji pomogły 10-letniej Małgosi. Dziewczynka spędziła 56 dni w domowym odosobnieniu

''Gosia spędziła 56 dni na kwarantannie''
Małgosia Manthey na początku września, po ponad 50 dniach spędzonych na kwarantannie, mogła pójść do szkoły. Było to możliwe dzięki nowemu rozporządzeniu, które dotyczyło zasad trwania kwarantanny i izolacji. Zakłada ono m.in., że przy braku objawów Covid-19 dana osoba nie musi robić testów, by zwolniono ją z domowego odosobnienia. Czy takie rozwiązanie jest bezpieczne?

Małgosia Manthey na kwarantannie

Małgosia Manthey spędziła na kwarantannie aż 56 dni. Na przełomie czerwca i lipca dziewczynka była na obozie artystycznym. Gdy wróciła, okazało się, że inne dziecko na nim było zakażone koronawirusem. Również i u 10-latki testy wykazały jego obecność. Siłą rzeczy dziewczynka musiała znaleźć się w domowym odosobnieniu trwającym niemal 2 miesiące. Wszystko przez to, że kolejne badania dawały wynik dodatni, chociaż u Małgosi nie występowały już żadne objawy.

Temat ten zdecydowała się nagłośnić publicznie jej mama Katarzyna Nowaczewska-Manthey. Chociaż ten czas zamknięcia w czterech kątach był niełatwy dla niej i jej córki, przez 49 dni milczała, cierpliwe znosząc sytuację. Moment przełomowym był wtedy, gdy od znajomych z Czech dowiedziała się, jak tam wygląda sytuacja. Z przyjaciółmi sprawdziła też przepisy w innych krajach.

Wtedy się szeroko zdziwiłam, kiedy okazało się, że w większości krajów to jest 10 dni, 14 dni, 8 dni bez robienie ponownego testu

- wyjaśniła w Dzień Dobry TVN.

Okazało się, że zasady te były zgodne z wytycznymi WHO, które funkcjonowały już od paru miesięcy.

Nowe zasady kwarantanny

Powrót dziewczynki do szkoły był możliwy dzięki rozporządzeniu wprowadzonemu 2 września. Skróciło ono m.in. czas trwania kwarantanny i zwolniło z konieczności robienia ponownych testów na koronawirusa przed zakończeniem izolacji. Jaki jest warunek?

Pacjent z kwarantanny może zostać zwolniony dopiero wtedy, kiedy nie prezentuje żadnych objawów klinicznych, czyli ani nie ma gorączki, ani nie kaszle, ani nie ma bólu w klatce piersiowej, ani innych objawów charakterystycznych dla Covid-19

- wytłumaczył dr hab. n. med. Tomasz Dzieciątkowski.

Jeżeli pacjent nie zgłosi się do lekarza, nie zgłosi czegoś podobnego do sanepidu, to nikt go z tej kwarantanny nie zwolni. On się sam zwolnić nie może. To lekarz albo sanepid będą decydowały o tym, kiedy się kwarantanna kończy

- dodał specjalista.

Czy takie kończenie kwarantanny bez wykonanych badaniach sprawia, że możemy się czuć bezpiecznie? Nasz ekspert wytłumaczył, że w przypadku takich bezobjawowych już osób prawdopodobieństwo dalszego roznoszenia koronawirusa jest bardzo niskie.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz także:

Papież: "Gadulstwo jest brzydszą zarazą niż Covid"

Aktorzy wrócili na sceny. Anna Cieślak: "Przychodźcie do teatru i nie bójcie się"

Psycholog o powrocie do szkół: „Zachęcam, żeby uczyć postaw prospołecznych”

Autor: Wioleta Pyśkiewicz

podziel się:

Pozostałe wiadomości