#Niezwalniajmy - odpowiedź na problemy rynku pracy

Akcja społeczna
#niezwalniajmy
Gospodarka jest w recesji, a bezrobocie rośnie. Utrzymanie pracowników w dobie koronawirusa jest jednym z najważniejszych wyzwań, przed którym stoją przedsiębiorcy. Z myślą o nich ruszyła akcja społeczna #Niezwalniajmy. Jaki jest jej cel? Na czym polega?

Akcja Społeczna #Niezwalniajmy

Koronawirus i sytuacja nim spowodowana wpływa na wszystkie obszary życia. Od kultury przez politykę do gospodarki. A ta zdaje się przechodzić to najciężej. W kryzysowej sytuacji są zarówno przedsiębiorcy, jak i pracownicy. Coraz więcej osób traci pracę.

Dlatego własnie portal pracy zdalnej Homejob zainicjował akcję społeczną #Niezwalniajmy, której celem jest zwrócenie uwagi na konieczność utrzymania jak największej liczby miejsc pracy w obliczu epidemii.

Jednocześnie pojawiają się deklaracje przedsiębiorców, którzy nie zamierzają zwalniać pracowników lub chcą ograniczyć konieczne redukcje załogi do minimum. Będą zapisani w specjalnej bazie.

W strumieniu informacji na temat zwolnień umykają te nieliczne, pozytywne, płynące od niektórych firm, wskazujące na to, że będą one robiły wszystko, by zachować swoje zespoły. Być może nastąpią zmiany strukturalne, być może ograniczenie wynagrodzenia, ale jednak postarają się uniknąć zwolnień. I te przykłady w ramach naszej akcji chcemy wyławiać i pokazywać jako inspirację dla innych

- tłumaczy Magdalena Felczak, założycielka Homejob, inicjatorka akcji.

Inne rozwiązania

Głównym celem akcji #Niezwalniajmy jest nie tylko zwrócenie uwagi na to, jak ważne jest utrzymywanie miejsc pracy w czasie pandemii, ale także pokazanie innym, jak to zrobić. Promowane są także strategie uwzględniające jak najmniejsze cięcia etatów.

W sytuacji, gdzie nikt nie umie przewidzieć, co stanie się za tydzień, trzymamy się jednego pewnika, nie odwrócimy się plecami do naszych pracowników i klientów. Zawsze będziemy szukali rozwiązania innego niż pójście najmniejszą linią oporu - zwolnieniami

- zapewnia Marcin Nowak, z zarządu firmy Decerto, która przystąpiła do akcji.

Firmy, które również chcą się do niej przyłączyć, muszą zadeklarować szukanie innych rozwiązań, niż ograniczanie zatrudnienia. Na początku postarają się zredukować wysokość wynagrodzenia, a nie liczbę pracowników. Konieczne zwolnienia będą ograniczone do minimum.

#Niezwalniajmy

Zobacz też:

Autor: Anna Korytowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości