Nieszczęśliwy wypadek na placu zabaw. Dzieci musiały być "wprowadzone w stan śpiączki farmakologicznej"

Dwie dziewczynki poddusiły się skakanką w szczecińskim przedszkolu. Potrzebna była reanimacja
Nieszczęśliwy wypadek na placu zabaw jednego ze szczecińskich przedszkoli. Poszkodowanymi są dwie dziewczynki, które bawiły się skakanką. U jednej z nich doszło do zatrzymania krążenia. Siedmiolatki zostały przewiezione do szpitala.

Szczecin. Wypadek na placu zabaw

Do zdarzenia doszło na terenie przedszkola przy ulicy Hożej w Szczecinie. Policja dostała zgłoszenie w piątek po godzinie 12.00 - Według wstępnych informacji doszło do nieszczęśliwego wypadku na terenie placu zabaw z udziałem dwójki dzieci, które po udzielonej im pomocy medycznej zostały przetransportowane do szpitala – powiedział młodszy aspirant Ewelina Gryszpan, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. Policja nie informuje na razie, co dokładnie się wydarzyło.

Póki co wiadomo, że poszkodowane zostały dwie dziewczynki, które - według informacji PAP - mają około siedmiu lat.

- U jednego dziecka były trudności z oddychaniem, u drugiego doszło nawet do zatrzymania krążenia, ale udało się bardzo szybko przywrócić akcję serca – przekazała z kolei Paulina Heigel, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.

Jak ustalił reporter TVN24 Sebastian Napieraj, dzieci zostały wprowadzone w stan śpiączki farmakologicznej.

Policja ustala przyczyny wypadku na placu zabaw

Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja i prokuratura. Do sytuacji odniósł się również prezydent Szczecina Piotr Krzystek.

- Dziś w naszym przedszkolu przy ul. Hożej zdarzył się wypadek, w wyniku którego poszkodowane są dwie dziewczynki. Jestem zszokowany tą sytuacją. Dzieci są pod opieką lekarzy. Czekam na wiadomości o ich stanie zdrowia. Jednocześnie zleciłem drobiazgową kontrolę, by wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia. Obejmie ona także urządzenia na placach zabaw wszystkich pozostałych placówek – napisał w mediach społecznościowych.

Nieco szczegółów o przebiegu samego zdarzenia przekazał Krzysztof Soska, zastępca prezydenta Szczecina. Mówi on o konieczności reanimacji dwóch dziewczynek.

- W wyniku zabawy dwóch dziewczynek skakanką doszło do sytuacji, w której się poddusiły. Z tego, co udało nam się ustalić, nauczycielki bardzo szybko, bo w ciągu ośmiu sekund, udzieliły pomocy. Ten czas wystarczył do tego, aby doszło do zatrzymania oddechu i konieczności reanimacji. Obie dziewczynki były reanimowane. Natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe, obie dziewczynki odwieziono do szpitali. Ze strony miasta zostało udzielone wsparcie psychologiczne zarówno dla pozostałych dzieci z tej grupy, jak i opiekunek dzieci. Mieliśmy tutaj pięcioosobowy skład psychologów z naszej poradni psychologiczno-pedagogicznej, które natychmiast podjęły stosowne działanie – powiedział TVN24 Soska.

>>> Zobacz także:

Gwiazdy i organizatorzy festiwali ogłaszają letnie koncerty. Kto i gdzie zagra?

RPD chce dotkliwej kary za utrudnianie dziecku kontaktu z drugim rodzicem. "Obecne przepisy są nieskuteczne"

Partia parówek wycofana z obrotu. Wykryto w niej bakterie groźne m.in. dla kobiet w ciąży i dzieci

Autor: Iza Dorf

Źródło: TVN24/PAP

podziel się:

Pozostałe wiadomości