Żona 18 lat starsza od męża. "Jeżeli człowiek się zakocha, wiek nie ma znaczenia"

Wygląd i metryka nie mają znaczenia, jeśli się człowiek naprawdę się zakocha. Miłość przezwycięży wszystko. Czy niestereotypowe pary mają szansę na przetrwanie? Zapytaliśmy o to swatkę Annę Guzior-Rutynę.

Nietypowy związek Aliny i Andrzeja Lamparskich

Między Aliną a Andrzejem jest 18 lat różnicy. Poznali się w styczniu 2017 roku. Andrzej skomentował na Instagramie zdjęcie Aliny: „Jest Pani śliczna”. Kobieta podziękowała i ucięła kontakt. W tym czasie mijała piętnasta rocznica rozstania z mężem, nie była zainteresowana związkami, skupiała się na życiu zawodowym.

Po długiej przerwie zdziwiony Andrzej napisał ponownie. Doszło do rozmowy telefonicznej, która trwała 9 godzin, była niesamowita i fascynująca.

On do mnie zadzwonił. Było tak grzecznościowo. To było bardzo intelektualne. Tak naprawdę, jeśli jesteśmy razem, to musimy wiedzieć, że nie tylko strona seksualna ma znaczenie. Umysł to jest również wspaniały organ, który może być bardzo stymulujący. U nas jest tego dużo

– przyznała Alina.

Niedługo po tej rozmowie jechała do Gdańska na promocję swojej książki. W rodzinnym mieście Andrzeja para postanowiła spontanicznie się spotkać.

Wysiadłam z pociągu i odebrał mnie z dworca. Ja nawet nie wiedziałam wcześniej, jak on wygląda. Nie było u niego na profilu żadnego zdjęcia, ja byłam zajęta pracą, nie miałam czasu się w to zagłębiać, ale rozmawiało mi się z nim tak świetnie, że spotkanie było dla mnie czymś naturalnym

Kiedy spojrzeli sobie w oczy, od razu poczuli, że to jest to, jakby skądś się już znali. Po pół roku byli już mężem i żoną.

Jak się później okazało, podejście do życia Aliny i Andrzeja było zupełnie inne. Para często spierała się o fundamentalne sprawy, ale nie ze względu na różnicę wieku, a ze względu na bagaż życiowy i doświadczenia. Przez trzy lata parze wiele rzeczy udało się wspólnie przepracować, co więcej - wciąż odkrywają w sobie coś nowego.

Nie można patrzeć w metryczkę, trzeba próbować. My skoczyliśmy na głęboką wodę, sprawdziliśmy się wzajemnie i zadziałało. Miłość zwyciężyła

– podsumowała Alina.

Różnica wieku nie ma znaczenia?

Swatka Anna Guzior–Rutyna często spotkała się w pracy z parami, które były „niestandardowe.” Związki osób, które dzieliła spora różnica wieku, wcale nie były gorsze od innych.

Jeśli człowiek się zakocha wiek, waga, wzrost czy inne fizyczne różnice nie mają znaczenia, uczucie przezwycięży wszystko

– mówi gość Dzień Dobry TVN.

Niestety, pojawiają się też problemy. Reakcja otoczenia i najbliższych to jedno, drugą sprawą są nasze osobiste wątpliwości. W związku, gdzie kobieta jest starsza od mężczyzny, występuje obawa, że płeć piękna szybciej zacznie się starzeć, a co za tym idzie, przestanie podobać się swojej drugiej połówce. Co ciekawe, takie myśli mają kobiety. Problem ten nie wynika z różnicy wieku, lecz z ogromnego braku samoakceptacji. W tej sytuacji, to zakochany w kobiecie partner uczy ją akceptacji i powtarza, że miłość przezwycięży wszystko.

Miłość nie patrzy na wiek, wzrost i wagę

Wbrew pozorom para niekoniecznie musi pasować do siebie wizualnie. Wiek, wzrost czy waga mają najmniejsze znaczenie. Dużo większą, a nawet kluczową sprawą jest fakt, że dwoje ludzi koniecznie musi się dogadywać, rozumieć, akceptować i szanować. Dopiero taka miłość ma szansę być prawdziwą, jedyną i najważniejszą.

Strach przed brakiem akceptacji przez społeczeństwo jest jednym z problemów niestandardowych par. Często rodziny źle reagują na różnice wiekowe, ale zdarza się, że także na te dotyczące wzrostu czy wagi. Kochająca się nad życie para uodparnia się na opinię innych i jest niezniszczalna.

Kobiety bardziej wybredne niż mężczyźni?

Swatka przyznała, że to właśnie dziewczyny często przychodzą do niej i pytają o ideały i księcia na białym koniu. Z czasem, jak poznają mężczyzn i poczują to „coś”, zakochują się i nie zwracają już uwagi na niezgodność z wyobrażeniami. Panowie zaś często mówią, że szukają kobiet puszystych, przy kości.

Częstym zjawiskiem jest dysproporcja dotycząca wzrostu partnera i partnerki. Dla par, które darzą się prawdziwym uczuciem, jest to błahostka, do której podchodzą z dystansem i poczuciem humoru.

To czy ktoś jest szczuplejszy, czy w druga stronę to nie ma znaczenia. Ważne, żeby te osoby się kochały, ale też muszą to uwierzyć. Czasem mam pary, które nie pasują do siebie, a są szczęśliwe.

- powiedziała Anna Guzior–Rutyna.

Miłość bez stereotypów jest naprawdę możliwa. Im się udało. Zobaczcie wideo.

''Niestereotypowa miłość'', reporter: J.Radziszewska, M. Jarosławski

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości