Jeszcze kilka miesięcy temu przyszłość ZOO Safari w Borysewie stała pod znakiem zapytania. Wszystkiemu winna była pandemia koronawirusa. Nasza prezenterka Diana Kauz postanowiła na własne oczy sprawdzić, jak obecnie wygląda sytuacja w ogrodzie i co słychać u jego podopiecznych.
ZOO Safari w Borysewie
Ogród w Borysewie to nie tylko ZOO, ale i park rozrywki. Na wszystkich czeka tu moc atrakcji, dzięki czemu tutejsze Safari to doskonałe miejsce na udany, rodzinny dzień.
Przed pandemią w ogrodzie pojawiła się nowość – Świat Wodny, gdzie zwiedzanie odbywa się z pomostów nad lustrem wody lub podczas przejażdżki rowerami wodnymi. Dzięki temu jesteśmy w stanie podejrzeć fascynujące życie mieszkańców wysp.
Tutaj mamy wyspy, które zamieszkują przeróżne gatunki naczelnych. Przede wszystkim lemury, małpy, mandryle, gereza i gibon białoręki
– wyjaśniła Natalia Zawisza, lekarz weterynarii, a następnie dodała:
Po drugiej stronie, z mostku, można podziwiać przede wszystkim aligatory, różnego rodzaju ptactwo wodne, np. pelikany, kaczki
ZOO w Borysewie to nie tylko miejsce, w którym zwierzęta żyją, ale i przychodzą na świat. W ostatnim czasie, przyszła tu na świat niemała gromadka szkrabów.
Od jakichś dwóch miesięcy, co jakiś czas, rodzi nam się nowe zwierzątko. Mamy już wielbłąda dwugarbnego, mamy różne osiołki. Teraz naszym najnowszym 'nabytkiem' są lemurki katta
Nie mamy jeszcze imion dla naszych dzieciaków, także sugerujemy gościom, można swoje propozycje wysyłać na stronie zoosafari.com.pl, bądź u nas na Facebooku
- dodała.
Fokarium w Borysewie
Gwiazdą fokarium w Borysewie jest Dawid. Ten energiczny 20-latek jest niezwykle uzdolniony, bez problemu aportuje, podbija piłeczki, podskakuje i robi obroty. Jak się okazuje Dawid jest nie tylko utalentowanym akrobatą, ale i… casanovą. Podopieczny ZOO w Borysewie znany jest z tego, że lubi kraść całusy.
Przez pandemię koronawirusa ZOO Safari w Borysewie zostało zamknięte, a właściciele musieli ograniczyć liczbę pracowników. Jako że ogród prowadzi działalność sezonową, od marca do października, nie kwalifikował się do pomocy w ramach rządowego pakietu gospodarczego. Z uwagi na brak odwiedzających, sytuacja w ZOO stała się dramatyczna. Na szczęście, dzięki poluzowaniu obostrzeń i wsparciu miłośników zwierząt, właściciele mogli ponownie otworzyć ogród.
Niewątpliwie to była najtrudniejsza sytuacja, jaka mogła być. Ciężkie chwile przeżywaliśmy, ale przeszliśmy to
– powiedział Andrzej Pabich, założyciel zoo, a po chwili dodał:
Teraz znów patrzę optymistycznie w przyszłość
Wyjątkowe okazy zwierząt
ZOO w Borysewie jest uznanym ogrodem zoologicznym, który słynie ze swoich białych tygrysów i białych lwów.