Nieruchomości w obliczu koronawirusa. Specjalista: "Rynek najmu przechodzi teraz bardzo trudny moment"

Napisała do nas matka samotnie wychowująca dziecko, która chce wynająć mieszkanie, ale ma z tym problem. - Czy w związku z moją sytuacją jestem gorszym najemcą? - zapytała. O radę dla naszej widzki poprosiliśmy specjalistę ds. rynku nieruchomości. Maciej Górka powiedział nam również, jak wygląda sytuacja z wynajmem mieszkań w związku z koronawirusem.

Samotna matka gorszym najemcą?

Samotne matki są postrzegane często jako osoby z ryzykiem szkody, ponieważ:

  • mogą mieć problem z utrzymaniem gospodarstwa domowego z powodu niskich zarobków lub przestojów w pracy,
    • trudniej je wyeksmitować jeśli opiekują się dziećmi do lat dwóch i trzeba czekać aż gmina przydzieli lokal socjalny,
      • nie poradzą sobie z utrzymaniem mieszkania.

        Argumentem jest również to, że dzieci - zwłaszcza te małe niszczą mieszkania, na przykład malują ściany.

        To paskudny stereotyp, wynikający tylko z niewiedzy

        - stwierdził specjalista rynku nieruchomości, Maciej Górka.

        Jaką ma zatem radę dla samotnych matek? Po pierwsze, warto wykazać swoje zarobki, a po drugie, wpłacić większą kaucję, np. podwójnego lub potrójnego czynszu.

        Warto również podpisać umowę najmu okazjonalnego, która będzie dodatkowo obarczona protokołem przekazania mieszkania, gdzie zawrzemy szczegóły dotyczącego tego, jak korzystać z lokalu

        - dodał nasz rozmówca.

        Z prośbą o sformułowanie takiej umowy można się zwrócić do agencji nieruchomości, które zajmują się tylko najmem.

        Najem nieruchomości w czasach koronawirusa

        Rząd wprowadzając stan zagrożenia epidemicznego, zakazał prowadzenia najmu krótkoterminowego. W tragicznej sytuacji są więc ci, którzy nie mają innego źródła dochodu lub zainwestowali w apartamenty na kredyt.

        Właściciele starają sobie jednak z tym radzić, na przykład wprowadzają oferty, które są przekwalifikowane z najmu krótkoterminowego na najem długoterminowy. Co więcej proponują najem dla osób powracających z zagranicy jako miejsce do kwarantanny

        - powiedział nasz rozmówca.

        Jeśli chodzi zaś o rynek najmu długoterminowego, to tutaj nie powinno być problemu.

        Nikt z powodu kwarantanny nie będzie rezygnował z mieszkania, które wynajmuje, bo to jest stan przejściowy. To jest kwestia dwóch tygodni, góra miesiąca

        - stwierdził Maciej Górka.

        >>> Zobacz także:

        Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

        Autor: Iza Dorf

        podziel się:

        Pozostałe wiadomości