W zderzeniu dwóch samochodów osobowych w okolicach Leszna zginął 11-miesięczny chłopiec, a dwóch jego braci i mama trafili do szpitala. Stan maluchów jest poważny. Sprawca wypadku nie ma prawa jazdy, które wcześniej odebrał mu je sąd.
Wielkopolskie: zginęło 11-miesięczne dziecko
Oficer prasowy leszczyńskiej policji asp. szt. Monika Żymełka powiedziała, że do wypadku doszło na trasie między Lesznem a Pawłowicami. Kierujący vw golfem 33-letni mężczyzna z nieustalonych na razie przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu. Zderzył się ze skodą octavią, którą jechała kobieta oraz trójka dzieci - jeden z chłopców miał pięć lat, drugi - cztery, a najmłodszy - zaledwie 11 miesięcy. Siła uderzenia była tak duża, że maluchy wypadły z fotelików.
- Najmłodszy uczestnik tego zdarzenia, ten 11-miesięczny chłopiec, niestety, nie przeżył. Poniósł śmierć na miejscu. Pozostali uczestnicy zdarzenia zostali przetransportowani karetkami do leszczyńskiego szpitala - dodał mł. kpt. Szymon Kurpisz z policji w Lesznie.
Stan pozostałych dzieci jest ciężki, ale niezagrażający życiu.
Kierowca golfa został zatrzymany. Okazało się, że miał zakaz prowadzenia samochodów.
- Nasze testery wstępnie wykryły, że sprawca wczorajszego wypadku spod Leszna zażył wcześniej marihuanę i amfetaminę. Z prokuratorami przygotowujemy się do przesłuchania 33-latka - napisał na Twitterze Andrzej Borowiak, oficer prasowy wielkopolskiej policji.
Nasze testery wstępnie wykryły, że sprawca wczorajszego wypadku spod Leszna zażył wcześniej marihuanę i amfetaminę. Z prokuratorami przygotowujemy się do przesłuchania 33-latka. Poszkodowana matka i dwójka dzieci są w szpitalu. Najmłodsze, roczne zginęło wczoraj na miejscu. pic.twitter.com/l0F05fzgrc
Nasze testery wstępnie wykryły, że sprawca wczorajszego wypadku spod Leszna zażył wcześniej marihuanę i amfetaminę. Z prokuratorami przygotowujemy się do przesłuchania 33-latka. Poszkodowana matka i dwójka dzieci są w szpitalu. Najmłodsze, roczne zginęło wczoraj na miejscu. pic.twitter.com/l0F05fzgrc
Leszno: areszt dla podejrzanego o spowodowanie wypadku
Sąd w Lesznie (Wielkopolskie) zastosował wobec 33-latka tymczasowy areszt. Mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego, którego następstwem jest śmierć innej osoby oraz niestosowania się do orzeczonych przez sąd środków karnych. Nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, złożył krótkie wyjaśnienia. Grozi mu do 8 lat więzienia.