Nie bądź więźniem technologii. Czy odbieranie telefonu to nasz obowiązek?

Czy powinniśmy odebrać każdy telefon?
Znacie ten stan, kiedy znajomi czy rodzina obrażają się, gdy nie odbieracie od nich telefonu albo nie odpisujecie na sms? Bywają dni, w których nie mamy ochoty z nikim się kontaktować bądź po prostu brakuje nam na to czasu. Co robić w takiej sytuacji - zignorować powiadomienia czy odebrać i powiedzieć wprost, że nie mamy siły na rozmowę? O tym opowiadali nam Jakub Bączek, trener mentalny oraz Filip Puzyr, standuper.

Czy zawsze powinniśmy odbierać telefon, nawet jeśli nie mamy ochoty rozmawiać?

Telefon, który wciąż dzwoni i wibruje, potrafi doprowadzić nas do szału. Po ciężkim dniu pracy czasami pragniemy ciszy i spokoju, wtedy jak na złość zaczyna się seria kilku lub kilkunastu sygnałów. Co robić? Odebrać wbrew woli czy zignorować dźwięk powiadomień? Tu pojawia się niemała zagwozdka. Jak przyznał Jakub Bączek, z jednej strony kochamy wolność, z drugiej strony dajemy gigantom technologicznym możliwość, by trzymali nas na smyczy.

- Maile miały sprawić, że będziemy mieć więcej czasu, a media społecznościowe, że jesteśmy bliżej ludzi. Niekoniecznie tak się stało. Jesteśmy na smyczy powiadomień, sygnałów i często jest od nas oczekiwane, że odbierzemy już po pierwszym sygnale – stwierdził trener mentalny.

Co więcej, badania wyraźnie wskazują, że smartfony obniżają iloraz naszej inteligencji. Urządzenia te nie służą dziś do dzwonienia, ale także do wielu innych czynności, które odwracają naszą uwagę od tego, co naprawdę istotne.

- Trochę spełnia się przepowiednia Lema, że będziemy cyborgami, tylko Lem przewidywał, że ten drugi mózg elektroniczny będzie w tkance. On na razie jest blisko, obok tkanki – zauważył nasz rozmówca.

Od kogo wolno odbierać, od kogo nie trzeba?

Niestety mimo wiedzy, wpadliśmy w sidła technologii. Wielu z nas ma już wytrenowane szybkie techniki odpowiedzi i natychmiastowej reakcji. To nie tylko zabiera nam znaczną ilość czasu, ale także potrafi przyczyniać się do napięcia, stresu i rozdrażnienia. Od kogo zatem odbierać telefony, a komu dać do zrozumienia, że odezwiemy się w innym dniu?

Jeżeli mówimy o telefonie służbowym, to myślę, że to się opłaca, żeby odebrać. Jest natomiast taki trend, aby wyciszać telefon, a być może nawet zamienić współczesny smartfon na tzw. dumbfon, czyli taki, który ma tylko opcje dzwonienia. Okazuje się, że jest wtedy mniej napięcia, mniej stresu

– podkreślił Jakub Bączek.

Filip Puzyr przyznał, że nie ma problemu z ignorowaniem telefonów. Z racji tego, że nie zawsze ma przy sobie smartfon, nie dostrzega powiadomień. Zdarza mu się przez cztery godziny nie odbierać telefonu. Najbliższe osoby zdążyły się już do tego przyzwyczaić, początki nie były jednak łatwe. Jak zatem przygotować bliskich, którzy martwią się o nasze bezpieczeństwo?

- Są dwie opcje. Pierwsza to gotowe wiadomości, które mamy na naszych smartfonach z informacją, że oddzwonimy później. Druga opcja polega na asertywnej rozmowie - wytłumaczył gość Dzień Dobry TVN.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz także:

Telefon Serdeczności i przytulanie. Psycholog: "Dotyk bliskiej osoby jest szczególnie ważny"

Telefon do przeszłości, czyli niezwykła kolekcja komórek. "Kiedyś telefon był tylko domeną biznesmenów"

Kupujesz telefon z abonamentem? Sprawdź, co zyskujes

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości