Nastolatkowie nic nie wiedzą o seksie, a porad szukają na TikToku. Magdalena Chorzewska: "Te pytania to są podstawy"

CHORZEWSKA 1
Kiedy o edukację seksualną trudno w szkole czy w domu, nastolatkowie szukają innych źródeł wiedzy. Z reguły jest to oczywiście Internet. Aby pomóc młodzieży zdobywać rzetelne informacje na tematy związane z seksem, psycholożka i psychoterapeutka Magdalena Chorzewska stworzyła w mediach społecznościowych "Instaporadnię". O co najczęściej pytają młodzi ludzie?

Edukacja seksualna na TikToku

Magdalena Chorzewska to psycholożka i psychoterapeutka znana widzom z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Oprócz pracy telewizyjnej prowadzi gabinet, w którym udziela pomocy psychologicznej dzieciom i dorosłym. Przez pandemię liczba jej obowiązków się zmniejszyła, co było przyczynkiem do rozpoczęcia działalności internetowej.

- Pomyślałam: "no dobra, gdzie teraz są wszyscy?". Wszyscy są pewnie na Instagramie. Zaczęłam sobie prowadzić moją "Instaporadnię" - wspomina ekspertka. Po jakimś czasie postanowiła otworzyć podobny kanał na TikToku. Oba posunięcia okazały się być dużym sukcesem. Konto na Instagramie ma aktualnie około 50 tys. obserwatorów, natomiast na drugiej platformie - 300 tys., z liczbą wyświetleń sięgającą miesięcznie nawet 35 milionów.

A na czym polega sama "Instaporadnia"? Założenie jest proste. Internauci zadają pytania, a Magdalena Chorzewska na nie odpowiada. Na początku dostawała około 50 pytań dziennie, dziś ta liczba wynosi już ponad 700, 800 każdego dnia. Skąd tak duży przyrost? Jednym z powodów jest łatwość w uzyskaniu fachowej wiedzy i to za darmo.

- Jest mnóstwo młodych ludzi, którzy nie mają dostępu do psychologa, bo ich rodzice nie wierzą w psychologów lub żyją w środowiskach, w których jest to po prostu niedostępne, za drogie. Prywatna pomoc jest kosztowna, natomiast pomoc na NFZ jest często długo nieodstępna, bo trzeba czekać w poradni dla dorosłych ponad dwa lata, a w poradni dla dzieci około pół roku - wyjaśnia specjalistka.

Grono odbiorców "Instaporadni" jest szerokie - od nastolatków, przez młode małżeństwa, dorosłych, aż po osoby po 50. roku życia. Niestety niezwykle niepokojące pytania pochodzą od najmłodszej grupy.

- Pokazują one smutną prawdę na temat tego, że polski nastolatek nie ma z kim porozmawiać o swoich problemach. Boi się iść do rodziców i powiedzieć im o tym, że coś się z nim dzieje. Bardzo często dostaję pytania od dzieciaków: "jak mam powiedzieć mamie i tacie, że potrzebuję iść do psychologa? Boję się, że mnie wyśmieją" - podkreśla Magdalena Chorzewska w rozmowie z serwisem Dzień Dobry TVN.

O co jeszcze pytają młodzi ludzie?

- Typowe polskie dziecko w wieku nastoletnim to jest taki człowiek, który ma bardzo małą wiedzę na temat chociażby edukacji seksualnej. (…) Te pytania to są podstawy, które dziecko w czwartej klasie podstawówki ma na biologii. To jest pytanie, czy można zajść w ciążę od wspólnej kąpieli , często są pytania na temat masturbacji . (…) Ostatnio miałam takie pytanie: "czy pisanie o zboczonych rzeczach z kolegą jest zdradą w związku". Albo o to, czy kobieta jest płodna z dokładnym opisem sytuacji - wylicza nasza rozmowczyni.

- Jeżeli dzieci miałyby edukację seksualną w Polsce, to znałyby odpowiedzi na te pytania. A jeżeli nie znają, to tak naprawdę wchodzą w świat życia seksualnego bez świadomości, kiedy mają dni płodne, od czego zachodzi się w ciążę, kiedy zachodzi się w ciążę. (…) Widać, że są to podstawy i młodzież pojęcia zielonego o tym nie ma, co robić, gdzie zadawać pytania. Z rodzicami nie porozmawiają, a w szkole nie mają takiej możliwości. Więc rozmawiają tylko ze sobą, a ich źródłem jest tylko Internet - zaznacza prowadząca "Instaporadnię".

Edukacja seksualna dla rodziców

Jak zauważa Chorzewska, wielu młodych ludzi jako źródło wiedzy postrzega filmy pornograficzne. Nie są jednak przygotowani na to, że rzeczywistość jest zgoła inna niż ta pokazywana na tego typu nagraniach. Lepszym wyborem, jeżeli nie rozmowa z rodzicami lub lekcje w szkole, są właśnie kanały tematyczne. Mogą się one okazać niezwykle pomocne również dla samych rodziców, którzy niejednokrotnie mają problem z poruszaniem zagadnień związanych z erotyką.

- Większość rodziców nastolatków powinno mieć świadomość, że dziecko będzie szukało informacji na temat: pierwszego pocałunku, okresu, wytrysku, ciąży, seksu. (…) Rodzice po prostu zapominają o tym, że ich dzieci dorastają i jakość tych rozmów powinna być zupełnie inna. (…) Jeżeli ktoś nie rozmawiał z młodszym dzieckiem na temat seksualności, to trudno jest zacząć taką rozmowę, kiedy dziecko ma 14 lat i powiedzieć "no, jak tam te sprawy?". To jest wtedy idiotyczna sytuacja - zaznacza ekspertka.

- Potrzebna jest bardzo duża dyplomacja i także uważność na tego drugiego człowieka. A często, jak piszą młodzi ludzie, to rodzice się śmieją albo nagle mama wybiega z pokoju córki i krzyczy wszem i wobec, że ma kobietę, bo córka dostała okres - opowiada Magdalena Chorzewska.

Niepokojącym okazał się również sposób, w jaki nastolatkowie postrzegają seks. Zdarza się, że decydują się na współżycie tylko dlatego, iż obawiają się utraty partnera lub czują presję. W ich otoczeniu wstydem jest być prawiczkiem lub dziewicą.

- Mogę to z pełną świadomością powiedzieć, że widzę ogromne braki w edukacji seksualnej i to jest coś, na co powinniśmy jako rodzice, jako społeczeństwo zwrócić dużą uwagę – podsumowała psycholog.

Zobacz też:

Co zrobić, gdy partner nie chce nas przytulać? "Na szczęście wzorców zachowań można się uczyć"

Miłość i seks osób niepełnosprawnych - dlaczego stanowią tabu? "Obcy ludzie wytykali nas palcami"

Czy każdy związek czeka "skok w bok"? Ekspertka wyjaśnia, jak ustrzec się przed zdradą

Autor: Karolina Rybińska

podziel się:

Pozostałe wiadomości