Najsłynniejsza reporterka Cholita z Boliwii: "Mam nadzieję, że nasi mężczyźni zrozumieją, że mamy takie same prawa"

Odkrywamy Boliwię
Yeanet Villegas Oblitas mieszka w La Paz w Boliwii. Przez lata pracowała w lokalnych mediach, a obecnie jest doradczynią prezydenta miasta. Angażuje się w akcje przeciwko przemocy kobiet. Poznajcie historię jednej z najbardziej rozpoznawalnych Cholitas, czyli rdzennej mieszkanki Boliwii.

Yeanet Villegas Oblitas wychowała się w małej miejscowości na północy stanu La Paz, gdzie mieszkańcy zajmują się przede wszystkim uprawą ziół. Są bardzo oddani dawnym tradycjom. Kilkanaście lat temu region ten został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

- Mieszkałam na wsi. Rodzice zajmowali się rolnictwem, a ja chodziłam do szkoły. Byłam najstarsza, więc opiekowałam się rodzeństwem. Pomagałam też tacie, np. karmiłam zwierzęta, ale miałam wielu marzeń – zadeklarowała.

Rodzice Yeanet nigdy nie mówili jej, czym ma się zajmować w przyszłości. Choć jej mama skrycie marzyła, żeby została piosenkarką. – Dzisiaj nie śpiewam, ale korzystam z mikrofonu – zaśmiała się dziennikarka.

Życie Cholity w Boliwii

W czasie studiów Yeanet zaangażowała się w pomoc organizacjom społecznym. Od jednej z nich dostała propozycję pracy w radiu. Przerwała studia i zaczęła uczyć się dziennikarstwa na różnych kursach. I tak pewnego dnia zaproponowano jej stanowisko w telewizji. Miała w tradycyjnym stroju relacjonować wydarzenia.

- Wtedy nie było prezenterek Cholitas. Zgodziłam się, chociaż bardzo się bałam – podkreśliła.

Następnie dziennikarka prowadziła program, w którym opowiadała o ruchach społecznych. Bohaterowie mówili jej o swoich tradycjach i wierzeniach.

– Wszyscy lubili Yeanet w tej roli (...). Wiele osób mogło się z nią identyfikować, bo pochodzi ze wsi, a tam ciężko jest kobiecie się przebić, ale jej się udało – oznajmiła producentka telewizyjna Katty Rodriguez.

Cholity nie mają w Boliwii łatwego życia. Są opiekunkami w rodzinie. Często zależne są od mężczyzn. Gdy emigrowały do miast, zdarzało się, że były dyskryminowane. Dawniej nie mogły korzystać z komunikacji miejskiej, a nawet toalet publicznych. Nie wspominając o samodzielnym załatwianiu spraw urzędowych.

- Przyjazd do miasta był dla mnie prawdziwym wydarzeniem. Miastowi nawet spluwali w moim kierunku (…). Wtedy było tu dużo dyskryminacji. Zawsze nas rdzennych mieszkańców uważano za gorszych. Na szczęście dzisiaj jest już lepiej. Chociaż niedawno znowu wróciła nienawiść do ludzi ze wsi – wspomniała.

Yeanet przypomniała, że rok temu doszło do przewrotu w Boliwii. – Nowa prezydent oznajmiła, że jest przeciwko nam. Kazała spalić naszą flagę. Mówiła, że nasze rytuały pochodzą od szatana. Dotarło to do wielu ludzi. Mieszkańcy zaczęli reagować agresywnie. Zdarzyło się, że mężczyźni pobili Cholitę w Santa Cruz – przyznała.

Yeanet nie wstydzi się swojego pochodzenia, a wręcz przeciwnie – jest z niego dumna. Mówi w języku quechua, a trzy lata temu została twarzą kalendarza z kobietami z jej społeczności. Uważa, że wszystkie Cholitas powinny być eleganckie, by pokazać swoją siłę.

- Ubranie Cholity to szal, gorset, spódnica, kapelusz i biżuteria. Buty też muszą pasować do reszty. Kobiety, które pochodzą z tych ziem, od dawna tak się ubierają i noszą warkocze. Takie ubrania nosiły Hiszpanki, które przyjechały tutaj za mężami. W ten sposób stały się częścią naszej tożsamości – wyjaśniła.

Patriarchat w Boliwii

W Boliwii powszechny jest patriarchat. Gdy Yeanet pojechała do Santa Cruz jako konferansjerka, rzecznik rządu zabrał jej mikrofon. – Uważał, że tylko on powinien mówić. Czułam, że mnie dyskryminuje. Mam nadzieję, że nasi mężczyźni zrozumieją, że mamy takie same prawa. Jesteśmy sobie równi – oświadczyła.

- Kobiety mówią mi, że śledzą to, co robię. Kiedyś podszedł do mnie nawet mężczyzna i po przemówieniu stwierdził, że pokazuję siłę Cholity . "Idź dalej tą drogą, a dużo osiągniesz" – stwierdził. Takie słowa są dla mnie motywacją - wyjawiła działaczka społeczna.

Niedawno Yeanet zachorowała na raka, to był moment, gdy przewartościowała swoje życie. Wpadła na pomysł, że stworzy autorski kanał, na którym będzie promowała andyjską kulturę.

– Dzięki chorobie zdałam sobie sprawę, że mogę osiągnąć, to co chcę. W czasie pandemii zmarło wiele osób, więc pomyślałam sobie, że teraz albo nigdy. Chcę, by kobiety rosły w siłę i osiągały swoje cele. Wiele z nich zamyka się w swoich domach z mężem i do niczego nie dążą. Staram się im powiedzieć: "siostry do przodu. Wy też możecie zrobić to, o czym marzycie" – podkreśliła.

Honorata Zapaśnik - autorka reportażu o Yeanet

Autorką reportażu jest Honorata Zapaśnik, która na co dzień mieszka w Meksyku. Natomiast specjalnie dla Dzień Dobry TVN udała się do Boliwii, by przygotować serię materiałów, a historia Yeanet to dopiero początek. Przybliży naszym widzom m.in. Senda Verde, czyli sanktuarium dla dzikich zwierząt z Amazonii czy cuda przyrody salar de Uyuni.

A który temat był jej szczególnie bliski?

– Na miejscu poznałam wielu Boliwijczyków, zwłaszcza kobiety, które się otwierały i mówiły o swoich problemach. A tam dużym problemem jest to, w jaki sposób mężczyźni traktują kobiety. Okazało się, że niektóre z moich bohaterek mają bardzo trudne doświadczenia za sobą - rozpoczęła Honorata Zapaśnik.

- Na miejscu poznałam Raquel, która najpierw była molestowana przez ojca, a potem bita przez swojego męża. Udało jej się wyjść z tych toksycznych relacji. Jako samotna matka skończyła studia i dzisiaj jest asystentką jednego z ministrów. Jej historia jest niesamowita - dodała.

Zobacz całą rozmowę z Honoratą Zapaśnik w naszym materiale wideo:

Zobacz też:

"Tysiące dzieci na Ukrainie te święta spędzi bez ojców, którzy oddali życie za kraj". Pokażmy, że o nich pamiętamy

"Prime Time" nominowany na Sundance Film Festival. Wielki debiut Jakuba Piątka

Po przebytym po porodzie udarze nie było jej w domu 2 lata. "Ciągle nie wierzę, że żona jest, cały czas sprawdzam, czy na pewno"

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Dominika Czerniszewska

Reporter: H. Zapaśnik, M. Zieliński

podziel się:

Pozostałe wiadomości