Najlepsze wróżki w Polsce zdradzają tajniki swojej pracy. "Zdarzyło mi się gościć osoby, które są duchownymi"

''Niezwykłe spotkanie wróżek''
Mimo upływu lat wróżki mają cały czas bardzo duży wpływ na zachowania społeczne. Ponad połowa Polaków przyznaje się bowiem do przynajmniej jednokrotnego korzystania z ich usług. Często bywalcy sugerują się ich opiniami. A jak to wygląda od kuchni? W Dzień Dobry TVN opowiedziały o tym Magdalena Rutkowska-Odero, Iza Dajwłowska, Joanna Stawińska oraz Joanna Jurewicz.

Jak zostać wróżką?

Korzystanie z usług wróżek jest niezwykle popularne w każdej grupie wiekowej. Zdarzają się nawet osoby, które marzą, by spróbować działać w tym zawodzie, myśląc, że wystarczy im kilkudniowy kurs.

- Bardzo często ja mam klientki, które dzwonią do mnie i pytają: "Czy ja mogę zostać wróżką, bo chciałabym sobie dorobić?". (...) To jest troszeczkę inaczej. My wszystkie mamy duże doświadczenie. Czasy się zmieniły i rola wróżki się zmieniła . Kiedyś przychodziło się do wróżki, siedziało się z buzią na kłódkę, wróżka powiedziała, co i jak, a człowiek czekał. (...) A teraz jest troszeczkę inaczej. Też widzę to po pytaniach, bo ludzie się pytają: "Co mam zrobić, żeby zmienić swoje życie?", a nie co będzie - mówiła Iza Dajwłowska, tarocistka i chirolog.

Teraz kursy dla wróżek są raczej niespotykane. Kiedyś jednak było inaczej.

- Ja się załapałam na pierwszy kurs dla wróżek. Mam dyplom z pieczątkami . Była komisja szacowna składająca się z 4 osób i potem tak zasmakowałam tej potrzeby rozwoju, że zapisałam się na kolejne - i na bioterapię, która bardzo pomaga w tym zawodzie, i na karty tarota - zdradziła Joanna Jurewicz, tarocistka i kabalistka.

Przepowiadanie przyszłości

Obecnie w czasach pandemii ludziom jest zdecydowanie trudniej. Częściej korzystają też z pomocy wróżek, bo nie potrafią poradzić sobie z samotnością.

- W tej chwili są bardzo trudne czasy. Ludzie są bardzo smutni, przepełnieni obawą. My miałyśmy więcej (...) takich fajnych, radosnych telefonów - poza oczywiście problemami, bo jak ktoś jest szczęśliwy, to nie idzie do wróżki - jak to się mówi. Było więcej takich lżejszych tematów, a teraz naprawdę jest strasznie ciężko - wyjawiła Joanna Stawińska, tarocistka i numerolog.

Z ich usług korzystają nawet osoby duchowne, co jest o tyle szokujące, że oficjalnie katolik może chodzić do wróżek tylko po to, aby je ewangelizować.

- Muszę wam powiedzieć, że zdarzyło mi się nie raz już w swoich progach gościć osoby, które są duchownymi . Pierwszy ksiądz, który do mnie przyszedł na wróżbę, to bym powiedziała w zbożnym celu, bo z pytaniem: "kto okradł kościół" - powiedziała Magdalena Rutkowska-Odero, tarocistka i numerolog.

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

Reporter: Bartek Dajnowski

podziel się:

Pozostałe wiadomości