Mus czekoladowy z... kaszą jaglaną

Dzisiaj w kuchni Dzień Dobry TVN Iwona Zasuwa pokazała, w jak znakomity sposób można wykorzystać kaszę jaglaną. Przygotowała dla nas: mleko jaglane, jaglaną czekoladę, racuchy jaglane z daktylami i kotleciki jaglane.

Mleko jaglane

Składniki:

3/4 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej

dwie garści nerkowców lub migdałów

2-3 łyżki wiórków kokosowych

2 daktyle bez pestek

szczypta soli

woda przegotowana

Przygotowanie:

Wrzucamy wszystkie składniki podstawowe i miksujemy całość na obrotach 5-6, dolewając stopniowo wodę a następnie na obrotach 10 aż do uzyskania maksymalnego rozdrobnienia składników (zazwyczaj nie dłużej niż 5 minut). Miksujemy z dodatkiem świeżo przegotowanej wody, kaszy i wiórków; woda powinna być teoretycznie w proporcjach 1 część (masa): do 4 (woda). Jeśli robimy mleczko z dużo mniejszą ilością wody powstanie śmietanka (zawsze można ją rozcieńczyć). Idealna do koktajli albo jogurtów wegańskich. Jeśli chcemy uzyskać jednorodny "mleczny" płyn, przelewamy całość przez sitko lub gazę. Natomiast jeśli użyjemy urządzenia wysokoobrotowego, otrzymamy zawiesinę tak rozdrobnioną, że przelewanie przez sitko będzie zupełnie bezcelowe (na sicie nic nie zostanie), ale w konsystencji będzie delikatnie wyczuwalna "struktura" mleczka

Jaglana czekolada

Składniki:

3/4 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej

nerkowce lub migdały

3 łyżki wiórek koksowych

daktyle suszone lub świeże bez pestek

3-4 łyżki karobu

2 łyżki kakao surowego

szczypta soli

płatki migdałowe i owoce goji dekoracyjnie

Przygotowanie:

Wrzucamy wszystkie składniki do miksera, wlewamy niedużą ilość wody (dolewamy do uzyskania odpowiedniej konsystencji) i miksujemy bez odkreślenia czasu na obrotach 6-7. Kiedy osiągamy już masę o pożądanej gęstości (dodawanie wody będzie zakończone) zaczynamy miksować na obrotach maksymalnych aż do uzyskania konsystencji kremu (zazwyczaj 5-7 minut).

Możemy również uzyskać niezłą konsystencję kremu miksując wcześniej namoczone składniki dowolnym urządzeniem niskoobrotowym. Zajmie to trochę więcej czasu i być może konsystencja nie będzie tak aksamitna.

Przekładamy jaglaną czekoladę do pucharków, posypujemy płatkami migdałów i owocami goji. Możemy schłodzić w lodówce albo podać od razu.

Racuchy jaglane z daktylami

Składniki:

1 szklanka kaszy jaglanej ugotowanej na sypko

2 łyżki mąka Quinoa

2 łyżki skrobi ziemniaczanej

jajo

4-5 świeżych daktyli

1 jabłko

cynamon

kardamon zielony

masło klarowane lub olej kokosowy do smażenia

Przygotowanie:

Kaszę miksujemy z daktylami, mąkami, jajem i jabłkiem (możemy też jabłko dodać na końcu, starte na tarce na dużych oczkach), podlewając masę delikatnie wodą tak, by osiągnąć konsystencję gęstej śmietany (takiej, która będzie spływała z łyżki na patelnię). Dodajemy przyprawy.

Smażymy na rumiano, delikatnie odwracamy na drugą stronę za pomocą kuchennej "łopatki".

Kotleciki jaglane

Składniki:

2 szklanki kaszy jaglana ugotowanej na sypko

2 marchewki

2 cebule

1 jabłko

1/3 szklanki lnu złocistego

pół szklanki sezamu

1 szklanka słoneczniku łuskanego

pół szklanki pestek dyni

kmin rzymski

kozieradka

kurkuma

sól

pieprz

2 ząbki czosnku

50 ml oleju nierafinowanego

Panierka:

sezam

słonecznik

płatki migdałowe

Przygotowanie:

Podprażamy na suchej patelni sezam (uwaga, łatwo się pali i gorzknieje!), tak samo postępujemy ze słonecznikiem. Połowę podprażonego słonecznika, pestki dyni i len mielimy w wyciskarce ślimakowej albo miksujemy dowolnym sprzętem domowym by je nieco rozdrobnić (niekoniecznie na mąkę). Marchew obieramy (+ opcjonalnie, dodatkowe warzywa korzeniowe), trzemy na tarce bądź mielimy w wyciskarce i podprażamy na patelni na półmiękko. Cebulę obieramy, kroimy w bardzo drobną kosteczkę i podduszamy w niewielkiej ilości oleju. Teraz do miski wrzucamy 2 szklanki ugotowanej kaszy, marchew i cebulę, dodajemy zmielone pestki oraz len i porządnie mieszamy całość. Obieramy jabłko, wydrążamy gniazda nasienne i miksujemy na papkę. Dodajemy do masy wraz olejem, ponownie mieszamy. Używamy stopki miksującej i mielimy nie więcej niż 1/5 masy dzięki czemu uzyskamy bardziej zwartą masę kotletów a jednocześnie zachowujemy ziarnistą strukturę ingrediencji. Mieszamy całość dorzucając sól i pieprz do smaku, zmiażdżony czosnek, kozieradkę i kumin (opcjonalnie), oraz pozostały podprażony słonecznik w całości. Teraz, po wymieszaniu i ocenie "stopnia słoności" możemy przejść do lepienia kotlecików lekko natłuszczonymi olejem dłońmi i panierowania ich. Część w sezamie, część w płatkach migdałów, część w słoneczniku. Znakomicie udają się również w wersji bez panierki. Wykładamy blaszkę lub ruszt papierem do pieczenia lekko nasmarowanym olejem, układamy kotleciki i zapiekamy w piekarniku w temperaturze 180 st. C. Czas pieczenia zależy od preferencji co do chrupkości kotlecików. W trakcie pieczenia można je również odwrócić na drugą stronę.

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

Źródło: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości