Młode rolniczki podbijają Instagram. "Kobiety potrafią i chcą działać w strefie rolniczej. Nie boją się ciężkiej pracy"

Rolniczki na Instagramie
Te dziewczyny odczarowały polską wieś. Influencerki- rolniczki w mediach społecznościowych pokazują, jak wygląda życie i praca w gospodarstwie. Co skłoniło je, by zająć się właśnie tą profesją?

Influencerki pokazują życie na wsi

Polska wieś - choć piękna - często jest tematem żartów i memów. O ile większość "mieszczuchów" lubi spędzić wolne dni na łonie natury, o tyle praca w gospodarstwie kojarzy im się z czymś totalnie egzotycznym. Jak jest naprawdę? To starają się odzwierciedlić młode dziewczyny, które w mediach społecznościowych dokumentują swoje prace na polu.

Wcześniej ludzie nie wiedzieli, jak wygląda życie na wsi. Myśleli, że jest słoma w butach, a my śpimy razem z krowami. Spotykałam się z negatywnymi komentarzami. Teraz nie mam oporów, by wyjść do ludzi i powiedzieć, że prowadzę coś takiego

– mówiła Wiktoria Kaczmarczyk, rolniczka. Dziewczyna swoją internetową działalność rozpoczęła od nagrywania filmików na YouTube. Następny był Instagram.

- Założyłam Instagrama przez koronawiusa, miałam więcej czasu. Relacjonuję na żywo, co się u nas dzieje, co robimy – opowiadała. Jak dodała, internauci zarzucają jej, że nic nie robi, a czynności, które wykonuje, są chwilowe, wykonywane na potrzeby filmików. - Tutaj nie ma osoby trzeciej, ja jestem sama i wszystko robię – zapewniła.

Kobiety coraz częściej studiują rolnictwo

Patrycja Ojdowska to rolniczka z powołania. Przyznała, że przed rozpoczęciem studiów nigdy wcześniej nie była na wsi. Dopiero znajomi zabrali ją do gospodarstwa. Tam poczuła, że wybrała właściwą drogę. Swoje pierwsze kroki dokumentowała na Instagramie, a wprawieni rolnicy bardzo jej kibicowali.

- Dostaję bardzo dużo wsparcia od rolników. Obserwują mój profil i są zainteresowani tym, jak mi idzie. Ja ich obserwuję i też się uczę, bo dopiero zaczynam. Uczę się wszystkiego od podstaw, jazdy ciągnikiem, wykonywania wszystkich prac, opieki nad krowami, dojenia, karmienia – wyliczała.

Studia na kierunku rolnictwo wybrała także Angelika Fabisiak. W przypadku dziewczyny była to jednak rodzinna tradycja. Młoda influencerka, przyglądając się pracy rodziców, doszła do wniosku, że ją też to interesuje.

- Pomysł na Instagrama zrodził się dokładnie rok temu spowodowany tym, że musiałam ostatnie pół roku spędzić w domu. Przechodząc po gospodarstwie, stwierdziłam, że trzeba zacząć coś robić, pokazać - powiedziała Angelika Fabisiak. Mimo delikatności chciała pokazać światu, że potrafi ciężko pracować, a gdy zabiera się za swoją pracę, wykonuje ją na sto procent.

- Na Instagramie staram się być naturalna, nic nie udawać, nie stroję się do pracy. Na moim profilu pojawiają się treści życia codziennego. Kobiety potrafią i chcą działać w strefie rolniczej, nie boją się ciężkiej pracy - stwierdziła.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz także:

Rolnicy robią karierę w internecie. Czym jest agro show-biznes?

Kobiety związane z rolnictwem są zadowolone z życia na wsi. Za co cenią swoje miejsce zamieszkania?

Antek Pawlicki zaangażowany w ekologiczne uprawy. „Ja na rolnictwie się nie znam, dopiero się go uczę”

Autor: Nastazja Bloch

Reporter: A. Myśliwiec, R. Męczykalski

podziel się:

Pozostałe wiadomości