Choroba Parkinsona to postępujące zwyrodnienie układu nerwowego, które prowadzi do zupełnej niesprawności. Jedną z metod leczenia schorzenia jest wszczepienie elektrod do głębokiej stymulacji mózgu. - Techniki tej nauczyłem się w San Francisco i udało się wdrożyć ją w kraju - powiedział prof. Mirosław Ząbek, bohater nowego serialu dokumentalnego TVN, "Neurochirurg".
Na antenie TVN ruszył serial dokumentalny "Neurochirurg", którego bohaterem jest profesor Mirosław Ząbek. Autorzy programu towarzyszą wybitnemu lekarzowi podczas przeprowadzania skomplikowanych operacji mózgu u pacjentów.
W pierwszym odcinku mogliśmy zobaczyć między innymi Agatę Lipiec, która ma chorobę Parkinsona. Jest to postępujące zwyrodnienie układu nerwowego, które - w zależności od formy jaką przybiera - prowadzi do zupełnej niesprawności. Najczęściej objawia się drżeniem ciała, sztywnością mięśniową oraz ubóstwem ruchowym.
To ciągła walka o spokój, o chwilę wytchnienia, chociaż o chwileczkę, każde 15 minut, 10 minut, każdy nawet ułamek sekundy przerwy w bólu
- powiedziała kobieta.
Na świecie na chorobę Parkinsona cierpi 7 mln ludzi, w tym 1,2 mln w Europie i 1 mln w USA. W Polsce zdiagnozowanych jest 70 tysięcy pacjentów na 38 mln mieszkańców. Co roku przybywa średnio 4 tysiące pacjentów. Wbrew powszechnej opinii nie jest to choroba tylko osób starszych. Coraz częściej cierpią na nią 30-, 40-latkowie.
Serial "Neurochirurg" możesz oglądać na player.pl.
Choroba Parkinsona - co ją powoduje?
O schorzeniu lekarze wiedzą niemal wszystko, w tym, ile dopaminy w istocie czarnej musi umrzeć, aby wystąpiły pierwsze jego objawy. Niestety nadal nieznane są przyczyny choroby Parkinsona.
Schorzenie leczy się farmakologicznie, podając L-Dopę. Jednak, kiedy objawy się nasilają (w chorobie tej nie tylko drżenie jest problemem, ale też olbrzymi ból), kolejnym etapem jest wszczepienie stymulatora do mózgu.
Hamowania aktywności neuronalnej poprzez wszczepienie elektrod do głębokiej stymulacji mózgu może eliminować objawy wielu chorób przebiegających z drżeniem.
- wyjaśnił prof. Ząbek.
Lekarz techniki tej nauczył się w USA i wdrożył ją w Polsce. Dzięki niej komfort pacjentów z chorobą Parkinsona bardzo się poprawia. Jeśli symptomy się intensyfikują i zostaną wykorzystane moce czterech kontaktów we wszczepionej elektrodzie, wtedy jedynym wyjściem może być zastosowanie terapii genowej.
Wykorzystując wektory wirusowe i możliwości inżynierii genetycznej, będziemy w stanie cofnąć chorobę u wielu pacjentów o wiele, wiele lat. Może nie do początku zachorowania, ale przeciągnąć ją w czasie i zmniejszyć dawkę przyjmowanych leków
- powiedział lekarz.
Zobaczcie, z czym muszą się mierzyć chorzy na Parkinsona.