Mikołaj Rey z wizytą na polu rzepaku. Rolnik: „To jest nasze złoto narodowe”

''Rey został rzepiarem'', reporterzy: ł. Kowalski, S. Kulik, rozmawiał: Mikołaj Rey
Polska rzepakiem stoi. Nie wszyscy wiedzą, że nasz kraj jest jednym z największych na świecie producentów tej rośliny. To z niej powstaje lubiany i używany w wielu kuchniach olej rzepakowy. Same pole natomiast, na których bywa uprawiana, stały się ostatnio ulubionym miejscem wielu znanych osób.

Rzepak – złoto narodowe

Mikołaj Rey w ramach swoich podróży po Polsce wybrał tym razem Roztocze i pole rzepakowe. Porozmawiał tam z Tomaszem Kostrubcem, który zajmuje się m.in. produkcją oleju z tej niezwykłej rośliny. Co warto wiedzieć o rzepaku?

On się pojawił, myślę, że jakieś 200 lat temu. Wszyscy go na Rotoczu polubili. Polubili go za smak, za zapach, za taką ogólnodostępność, że jak się posiało, to dużo wychodziło. (…) To strategiczna roślina rolnicza, która powoduje, że Polska jest jednym z największych producentów rzepaku na świecie. To jest nasze złoto narodowe

- powiedział rolnik.

Pola, na których uprawiany jest rzepak, wyglądają naprawdę imponująco. Dlatego też w ostatnim czasie stały miejscami chętnie odwiedzanymi przez wiele znanych i nie tylko osób, którzy organizują w nich sesje zdjęciowe.

Sprawdź: Zdjęcia w rzepaku to nowy hit na Instagramie. Które gwiazdy wykonały już polną sesję?

Olej rzepakowy – jak powstaje?

Z rzepaku powstaje olej, który według rozmówcy naszego reportera jest o wiele lepszy od oliwy z oliwek. Warto go spożywać chociażby ze względu na to, że produkowany jest z rośliny lokalnej. Poza tym w oleju rzepakowym pojawia się dobry stosunek kwasów omega-3 do omega-6, a on sam może być używany zarówno na surowo (np. do sałatek), jak i chociażby do smażenia. Jak on powstaje? Tomasz Kostrubiec zaprezentował to Mikołajowi Reyowi.

Tutaj będziemy mielić to na płatki. To – to znaczy rzepak. (…) Takie piękne płatki wyszły. Jest pół pieca, tak że będzie nam się dobrze to podgrzewało. Temperatura powinna być taka nie za bardzo, tak żebyśmy mogli w to rękę włożyć i by nam się nie poparzyła. To jest właśnie robienie oleju na zimno. Wymieszamy wodę z płatkami i stawiamy

- opowiadał rolnik.

Naczynie z płatkami rzepakowymi, umieszczone na specjalnie przygotowanym miejscu na piecu, należy obracać przez około 20 minut. Jeśli zacznie wydobywać się brzydki zapach, oznacza to, że produkt finalny nie będzie nadawał się do spożycia. Gotowe płatki są przekładane na sam koniec do maszyny, w której zostanie wytłoczony smaczny olej. Przy procesie produkcyjnym panu Tomaszowi pomaga jego żona Justyna Kostrubiec.

Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Wioleta Pyśkiewicz

podziel się:

Pozostałe wiadomości