"Medycy na Ulicy" - akcja, która wspiera osoby w kryzysie bezdomności. „Tyle osób, ile przychodzi do nas teraz, nie przychodziło nigdy”

W każdy poniedziałek i piątek Ania Jastrzębska, Bartek Matyszewski, Marcin Widomski i Michał Chełstowski opatrują rany i edukują osoby w kryzysie bezdomności. Ich pomoc jest niezwykle ważna, zwłaszcza teraz, kiedy sytuacja potrzebujących jest szczególnie trudna. Dowiedz się, z jakimi trudnościami muszą mierzyć się bezdomni w czasie pandemii i jak, możesz im pomóc.

Bohaterowie dnia codziennego

"Medycy na Ulicy" to projekt, który powstał około 10 lat temu, a od dwóch działa pod skrzydłami Fundacji Fortior.

Zebraliśmy zespół specjalistów, którzy na co dzień zajmują się szeroko pojętym pomaganiem. Postanowiliśmy wszyscy razem pracować na rzecz osób w kryzysie bezdomności

– wytłumaczyła Anna Jastrzębska, psycholog, organizatorka pomocy dla bezdomnych.

Przede wszystkim skupiamy się na tym, żeby wypełnić troszkę niszę w systemie pomocowym i skupiamy się na pomocy medycznej

– dodała.

Bezdomność w czasach pandemii

Kryzys zmienił dużo, ponieważ spora część miejsc pomocowych musiała albo ograniczyć swoją działalność, albo się zawiesić

– zauważyła Anna Jastrzębska.

"Medycy na Ulicy" musieli zebrać siły i środki potrzebne do kontynuowania swojej działalności w zupełnie nowych warunkach. W obecnej sytuacji potrzeby osób w kryzysie bezdomności nie tylko się zmieniły, ale wręcz wzrosły.

Tyle osób, ile przychodzi do nas teraz, nie przychodziło nigdy. Na każdym dyżurze zawsze było po kilkanaście, dwadzieścia. Trzydzieści to już w sezonie letnim, wtedy kiedy były faktycznie większe potrzeby. Teraz na każdym dyżurze jest około 40-50 osób

– powiedziała psycholog.

Jak zauważyła Jastrzębska, wzrost liczby potrzebujących związany jest z tym, że przez pandemię wiele osób straciło pracę, a w efekcie również dom. Sytuacja ta pokazuje, że stereotyp uzależnionej od alkoholu osoby bezdomnej odbiega od rzeczywistości i każdy z nas może znaleźć się na ulicy.

Jeżeli się już funkcjonuje na ulicy, trudno się jest z tego wykopać, więc ten alkohol się pojawia, ale wśród naszych podopiecznych mamy dzieciaki, które są z trudnych środowisk i miały na samym początku zdecydowanie gorszy start. Tam widać, ze nasze poczucie, że wszyscy jesteśmy równi i wszyscy funkcjonujemy tak samo i wszyscy mamy równe szanse nie działa

– wyjaśniła organizatorka pomocy dla bezdomnych.

Mamy też osoby, które doświadczyły bardzo wielu trudnych zdarzeń w ciągu swojego już dorosłego życia i po prostu sobie z tym nie poradziły

– dodała.

Jak pomóc osobom w kryzysie bezdomności?

Każdy, kto chce wspomóc "Medyków na Ulicy" może to zrobić przynosząc na Dworzec Centralny w Warszawie czystą bieliznę, skarpety oraz środki opatrunkowe, leki na przeziębienie, witaminy i suplementy.

Wszystko, co na co dzień się przydaje w radzeniu sobie ze zwykłymi, drobnymi problemami zdrowotnymi

– powiedziała Jastrzębska.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player .

Zobacz też:

Aktywistka pomaga bezdomnym nawet w czasie pandemii. „Część osób twierdzi, że ich już nic nie zniszczy”

Iza Miko pomogła bezdomnemu mimo panującej pandemii koronawirusa. Co zrobiła gwiazda?

W szpitalach brakuje krwi. Ministerstwo Zdrowia apeluje do dawców

Autor: Agata Polak

podziel się:

Pozostałe wiadomości