Matury. Anna Lewandowska: "Zdawałam, trenowałam, uczyłam się w nocy. Miałam niemal 40 stopni gorączki"

O tym, jak wyglądały ich przygotowania do egzaminów maturalnych, opowiedziały nam: Anna Lewandowska, Paulina Krupińska, Marina Łuczenko, Barbara Kurdej-Szatan, Zofia Zborowska i Joanna Koroniewska. Kto się stresował, kto nie miał czasu na maturalne zmartwienia, a kto zdawał maturę dwa razy?

Paulina Krupińska

Bardzo dobrze wspominam matury. Byłam drugim rocznikiem kiedy weszły nowe matury. Ot tak mi przeleciały! Umiałam się skoncentrować na nauce. Wiedziałam, że chcę pracować, dużo wyjeżdżałam zagranicę, cały czas robiłam castingi do reklam. Byłam na tyle zorganizowana, że ta matura, na tle innych rzeczy to była prosta. Bardzo miło wspominam czasy liceum i gdybym mogła to bym się chętnie do nich cofnęła.

Marina Łuczenko

Moja matura odbywała się w momencie, kiedy byłam w "Tańcu z Gwiazdami". W tamtym momencie bardziej zastanawiałam się, jak mi pójdzie kolejny taniec, niż matura. Byłam przekonana, że to jest moje pięć minut, więc co tam matura... Udało mi się zdać tę maturę, pomimo tego, że się totalnie do niej nie przygotowywałam.

Zofia Zborowska

Muszę się przyznać, że mało pamiętam z tej matury. Pamiętam, że dobrze ją zdałam. Nie mam smutnych doświadczeń. Od dwóch lat przygotowywałam się do szkoły teatralnej i to był mój priorytet. Pamiętam, że przez drugą i trzecią klasę w liceum chodziłam na prywatne lekcje do Pani Antoniny Girycz, która mnie przygotowywała do szkoły. Na tym byłam skupiona. Nigdy nie należałam do "kujonów", ale historia, angielski i polski to były moje ulubione przedmioty, więc wiedziałam, że jakoś dam sobie radę i dałam.

Anna Lewandowska

Pamiętam, że miałam wtedy zgrupowanie kadry narodowej, przygotowania do Mistrzostw Europy. Mama mnie odbierała, jechałam na egzaminy, zdawałam. W białej koszuli wracałam, uczyłam się w nocy, trenowałam i znowu jechałam. Ze stresu miałam prawie czterdzieści stopni gorączki na języku angielskim, ale zdałam!

Joanna Koroniewska

Gdybym dzisiaj pisała maturę, to bym jej nie zdała. Nie musiałam zdawać matematyki, ja zdawałam z języków. Byłam bardzo dobrze przygotowana. Dostałam nawet jedną ocenę celującą! Ten okres wspominam okropnie. Cały mój pokój to była tona książek, jakieś cytaty, stwierdziłam, że zrobię wszystko, żeby zdać jak najlepiej bo świadectwo moje nie było wybitne.

Barbara Kurdej-Szatan

Ktoś napisał, że Kurdej-Szatan nie zdała matury. Ja zdałam. Zdałam dwa razy! Zdawałam w Opolu i akurat tak się wtedy złożyło, że przykładowe pytania, które mieliśmy ... okazały się tymi docelowymi... były przecieki i trzeba było matury powtórzyć. Musieliśmy pisać drugi raz! Wzięłam wtedy udział w strajku. To było niesamowite.
podziel się:

Pozostałe wiadomości