Mateusz Kustra – miłośnik klocków, który zarabia na swojej pasji. "Na początku były to Sukiennice"

''Mateusz Kustra - z klocków zbuduje wszystko'', reporter: Izabela Kaczyńska
Czasami pasja może stać się sposobem zarabiania na życie. Tak było w przypadku Mateusza Kustry, którego budowle ze słynnych duńskich klocków są znane na świecie.

Jak to się zaczęło?

Pochodzący z Krakowa Mateusza Kustra tworzy prawdziwe dzieła z klocków Lego. Jego pasja zaczęła się już w czasach dzieciństwa, gdy w prezencie dostał komplet zabawek kupionych w sklepach Pewex.

Pamiętam jego twarz, jak pierwszy raz dostał klocki na mikołaja

- powiedział w reportażu Izabeli Kaczyńskiej ojciec Mateusza – Dariusza Kustra.

Pasja, która stała się zawodem

Dziecięca zabawa stała się z czasem sposobem na zarabianiem pieniędzy. Gdy firma, w której Mateusz Kustra odbywał półroczny staż, nie przedłużyła z nim współpracy, postanowił znaleźć sobie sposób na zajęcie czasu. Okazało się nim budowanie.

Na początku były to Sukiennice. Troszeczkę się tego wstydziłem

- przyznał miłośnik klocków Lego.

Zdecydował się jednak pokazać znajomym swoje dzieło, a ci doradzili mu, by wrzucił je na portal aukcyjny. Był to strzał w dziesiątkę i szybko zaczął otrzymywać zlecenia.

Trudy pracy

Mateusz Kustra jest obecnie uważany, za jednego z najlepszych budowniczych pracujących na klockach Lego. Dzieła jego autorstwa często trafiają na wystawy i w ręce kolekcjonerów z całego świata. Niektóre z nich sprawiały mu szczególną trudność, jeśli chodzi o ich zaprojektowanie i wykonanie.

Na pewno wszystkie makiety na Dworcu Głównym w Krakowie, których było po prostu bardzo dużo. To były miliony klocków i 2 lata trwała budowa tego wszystkiego. Kolejna taka makieta znajduje się na wystawie w Kazimierzu Dolnym

- zdradził Mateusz.

Przedmioty codziennego użytku z klocków

Mistrz budowania z Lego nie ogranicza się jedynie do zarabia na swojej pasji. Wiele przedmiotów używanych przez niego na co dzień zostało stworzonych z klocków właśnie. Zdradził nawet, że w jego domu może znajdować się nawet 5 mln tych małych elementów i cały czas zastanawia się, co nowego mógłby z nich zrobić.

Jak wykańczaliśmy mieszkanie, mąż zaproponował, że możemy powiesić obraz z klocków w naszym domu. Stworzył piękny obraz, który przedstawia oczy naszej córki

- wspominała Anna Kustra, żona Mateusza.

Z jego pasji zadowolone są dzieci, z którymi mężczyzna w wolnej chwili także bawi się klockami.

Marzenie Mateusza

Choć jego dzieła wędrują po świeci, Mateusza Kustra marzy przede wszystkim o tym, by stworzyć kilka makiet tylko dla naszego kraju. Miałyby one przedstawiać największe miasta w Polsce. Aby zrealizować ten cel, planuje zbiórki na portalach crowdfundingowych. Chciałby też stworzyć dzieło w skali 1:1, gdyż do tej pory nie miał jeszcze takiej okazji.

Mam nadzieję zbudować figurkę osoby, auto może, jakieś wieże. Czuję że mi się to uda

- zdradził.

Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Wioleta Pyśkiewicz

podziel się:

Pozostałe wiadomości