Zwierzęta poczuły wiosnę i zaczęły miłosne zaloty. Przyrodnik: „Wróblowate to tacy typowi swingersi”

Nadchodząca wiosna sprzyja aurze miłości, którą odczuwają także zwierzęta. To czas, kiedy wiele gatunków zaczyna się wiązać w pary. Jak wyglądają zwierzęce zaloty? Opowiadał w naszym studiu przyrodnik Marcin Kostrzyński.

Jak kochają zwierzęta?

Miłość nie omija zwierząt, które także potrafią obdarzać innych swoimi uczuciami. Najlepszym tego przykładem jest chociażby pies - zawsze wierny swojemu właścicielowi.

Nikt tak czysto i bezgranicznie nie kocha swojego przyjaciela. (…) Cokolwiek nie zrobimy, to i tak będzie nas kochał

- podkreślił przyrodnik Marcin Kostrzyński.

Jak doda, czworonóg nie oczekuje od nas zapłaty, a jego zachowanie jest wpisane w psią naturę. Jest to idealny przykład więzi, jakie występują w świecie przyrody.

Oczywiście, mogą się one różnić w zależności od gatunku. Ciekawie wygląda to chociażby u ptaków.

Wróblowate to tacy typowi swingersi. Różne rzeczy się tam u nich dzieją. Szpaki już niekoniecznie albo większe ptaki, jak żurawie – tam są związki na całe życie, bardzo silne. (…) Jak się zdarzy, że samiec albo samica dzikiej gęsi zginie, to ta odsuwa ten cały popęd na bok i potrafi przez kilka lat być w głębokiej żałobie

- wyjaśniał gość Dzień Dobry TVN.

Do podobnej sytuacji dochodzi u wilków. Gdy umrze samica, dochodzi do problemów w całej rodzinie, która nie potrafi się pozbierać się bez matki. Natomiast gdy zginie samiec, wilcza rodzina ma większe szanse, żeby się utrzymać.

Jak zwierzęta zdobywają względy swoich partnerów?

Tak jak ludzie starają się zainteresować sobą drugą osobę, tak i zwierzęta mają na to swoje sposoby. Co robi lis, by zaimponować przyszłej partnerce?

Podnosi kitę i biega za samicą z napuszoną zupełnie. Jak się rodzą małe liski, to umywa ręce

- mówił Marcin Kostrzyński.

Okazuje się też, że śpiew ptaków, jak można w tym czasie usłyszeć w parkach czy lasach, jest dziełem samców. W taki sposób chcą zwrócić na siebie uwagę samic. Każda z nich wybiera tego, którego trel wyda się jej najpiękniejszy. Małe słowiki uczą się więc nawet sztuki śpiewu od swoich ojców.

Miłość rodzicielska zwierząt

Przyrodnik podkreślił, że w przypadku zwierząt mówi się nie tylko o samej miłości między samcem a samicą, lecz także o tej rodzicielskiej do małych. Lisica, która zostaje sama z dziećmi, opiekuje się nimi całą sobą. Nie jest to jedynie instynkt, gdyż cały czas dogląda swoje pociechy i poświęca im swoją energię.

Robi wszystko, żeby te dzieci były z nią szczęśliwe

-zaznaczył nasz ekspert.

Szczególnym przypadkiem są dziki, u których samice potrafią nawet zaatakować inne gatunki zwierząt w obronie swoich młodych. Z miłości do nich są nawet w stanie zaryzykować własne życie, byleby tylko im nie stała się żadna krzywda. Locha, obserwowana przez przyrodnika, co roku ma 12 małych warchlaków, którym nic się nie dzieje dzięki jej staraniom. Do tej pory zawsze była widywana w towarzystwie swojej siostry i obie zawsze dzieliły się dziećmi, tak że zawsze miały ich po równo.

To tylko u dzików się dzieje i tylko wtedy, kiedy te dwie mamy są ze sobą spokrewnione

- zaznaczył Marcin Kostrzyński.

Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Wioleta Pyśkiewicz

podziel się:

Pozostałe wiadomości