„Magiczny pączek”. Nigdy się nie starzeje. Jaki jest sekret jego długowieczności?

''5-letni pączek - czy jeszcze jest świeży?'', Reporter: Marcin Sawicki 
Marcin Sawicki odwiedził Hajduki Niskie. Tam mieszka Pani Anna Moszczyńska, która jest właścicielką 5-letniego pączka… który się nie starzeje. Wraz z dietetyczką i ekspertką żywności Katarzyną Turek-Kawęcką porozmawiali o pączkach i ich składach.

Niezniszczalne pączki

W Polsce można kupić pączki, które mają 5 lat… i się właściwie nie starzeją. Pani Anna w 2015 roku wybrała się z mężem na zakupy do supermarketu. Tam kupili pączki, a potem zjedli po jednym. Dopiero potem zwrócili uwagę na skład słodkości. Stwierdzili, że zostawią jednego pączka, bo skład był dosyć obszerny - jak dodaje kobieta. Pączek leżał w kuchni, w szafce, w oryginalnym opakowaniu, w którym został zakupiony. Nie był nawet szczelnie zamknięty! Przez pierwszy rok Pani Anna zaglądała do pączka. Sprawdzała, czy nie pleśnieje i czy nie pojawiają się robaki. Potem po prostu sobie leżał, aż do tego roku.

Niechlubna sława pączka

W Intrnecie pączek osiąga rekordy popularności. Część komentarzy o nim twierdzi, że jest on cały czas mięciutki i puszysty. Dementujemy tę informację. Teraz pączek jest twardy i suchy. Woda, która w nim była wyparowała. Ale to nie zmieniło wyglądu pączka. Nadal wygląda smakowicie! Dlaczego tak się dzieje? Wyjaśnia Pani ekspert – Katarzyna Turek-Kawęcka

Jeżeli chodzi o produkcję przemysłową, to używane jest coraz więcej dodatków, żeby produkt był coraz dłużej świeży i żeby jak najdłużej można było z niego korzystać.

Kiedy porównamy tradycyjnego pączka i takiego „przemysłowego” to różnica jest diametralna. Do domowego, wystarczy kilka składników. Nie trzeba stosować wielu dodatków. Pączek przemysłowy ma długą listę składników, z różnymi konserwantami, regulatorami kwasowości i przeciwutleniaczami. One służą przedłużeniu zdatności do spożycia.

Dlaczego na pączku nie ma pleśni?

Pączek wysechł, przez co zmniejszyła się w nim ilość wody. Im mniejsza zawartość wody, tym mniejsze ryzyko rozwoju drobnoustrojów w produkcie. Pani Anna dbała o higienę doglądając pączka, dzięki czemu nie przeniosła na niego żadnych bakterii. Wypiek jednak nie zmienił swojej objętości. Jest z ciasta drożdżowego, które ma strukturę gąbki i wtedy z tych przestrzeni woda się ulatnia, dlatego cały czas ma taką samą wielkość.

Morał z tego taki, że trzeba czytać składy.

Zobacz też:

Autor: Anna Korytowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości