Magdalena Gorzkowska o przygotowaniach do wyprawy na K2. "Nie mogę sobie pozwolić na błąd, zależy mi na moim zdrowiu i życiu"

Polka rusza na K2
Magdalena Gorzkowska to utytułowana lekkoatletka, która porzuciła bieżnię i od 2 lat próbuje swoich sił w zdobywaniu szczytów. Ma na koncie już trzy ośmiotysięczniki. Niebawem, bo 18 grudnia, wyrusza na zimową wyprawę na K2.

Kim jest Magdalena Gorzkowska?

Magdalena Gorzkowska to była lekkoatletka i sprinterka. W 2011 zdobyła srebro na mistrzostwach Europy juniorów. Uczestniczyła w Letnich Igrzyskach Olimpijskich 2012 (była rezerwową w sztafecie 4 × 400 metrów). W marcu 2016 weszła w skład polskiej sztafety 4 × 400, która zdobyła srebrny medal halowych mistrzostw świata w Portland. Obecnie alpinistka i himalaistka.

Zdobyła już wiele szczytów, m.in. Mont Blanc, Aconcagua, Kilimandżaro oraz jako najmłodsza Polka w historii – Mount Everest (17 maja 2018, w wieku 26 lat i 17 dni). 18 maja 2019, jako pierwsza Polka zdobyła Makalu bez wspomagania tlenem z butli . 27 września 2019 z kolei zdobyła szczyt Manaslu. Przed nią jedynie dwóm Polkom udało się zdobyć dwa ośmiotysięczniki w ciągu roku - Wandzie Rutkiewicz i Kindze Baranowskiej.

Przygotowania do wejścia na K2

Dzięki doświadczeniu Magdalena wie, co może ją spotkać na miejscu i jak się do tego przygotować. Z każdego wejścia wyciąga wnioski i ulepsza wszystko, co się da. Podczas zdobycia Makalu jeden z jej palców zmienił kolor na szaro-fioletowy i zrobiła się otwarta rana. Z kolei w czasie wyprawy na Manaslu zmarła Rita Bladyko, którą mijała na swojej trasie - jej stan był bardzo nieciekawy, nie wiedziała - kim jest i gdzie jest. Teraz Gorzkowska szykuje się na to, by nie przydarzyły jej się podobne historie.

- Spodziewam się naprawdę najgorszego, nawet -80 stopni . (...) Ja uważam, że trzeba się przygotować na totalne ekstremum, żeby mnie to nie zaskoczyło po prostu. Nie po to się szykuję wiele tygodni żeby wycofać się, bo jest mi zimno - mówiła w Dzień Dobry TVN himalaistka.

Nie potrafi jednak określić, czy bardziej przygotowuje się pod względem fizycznym, czy w kwestii doboru ekwipunku. Uważa, że wszystkie te elementy składają się na sukces i są niezwykle ważne.

- Trening jest na najwyższym poziomie - bieganie, bieganie po schodach, morsowanie, wspinaczka górska, wspinaczka taka bardziej techniczna... Także o wszystkie aspekty, które będę potrzebować na wyprawie, dbam i trenuję je praktycznie codziennie , ale sprzęt oczywiście to jest kolejna sprawa, która będzie determinowała mój sukces. Tutaj też staram się o każdy najmniejszy szczegół zadbać i przygotować na absolutnie to, co najgorsze. Na wszelkie ewentualności. Mam zdublowane pewne rzeczy, gdybym cos zgubiła, będę miała zastępstwo. No nie mogę sobie pozwolić po prostu na błąd, zależy mi na moim zdrowiu i życiu - wyjaśniała Magdalena Gorzkowska.

Ekwipunek Magdaleny Gorzkowskiej

Właśnie powstaje dla Magdy właściwie pancerny kombinezon, podgrzewany przez powerbanki, który zapewni jej wytrzymanie nawet do temp. -60 stopni.

- Szyjemy na tę okazję kombinezon, który będzie miał ogrzewane włókna i będę mogła podpiąć powerbanki do niego - także to jest taki plan B, kiedy naprawdę już moje ciało nie będzie w stanie się samo ogrzewać. Ja się po prostu podłączę do powerbanków i będę mogła siebie ogrzać - tłumaczyła himalaistka.

Przygotowywane są możliwie najlżejsze czekany i rakiety z odpowiednich stopów. Magda będzie w plecaku miała obciążenie ok. 15 kg niezbędnych rzeczy.

- Oczywiście wełna merino, puch, power stretche to materiały, które dominują w moim ekwipunku. Mogę powiedzieć z ciekawostek, że np. kombinezon do nurkowania będzie ze mną, bo jest on przystosowany do bardzo niskich temperatur. Także szukałam różnych innowacyjnych rozwiązań, bo tak naprawdę nikogo nie było na tym K2 i nikt nie powie, na co ja mam się przygotować. Nie jest to łatwe, bardzo wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi - stwierdziła w naszym programie Gorzkowska.

Niezwykła pasja himalaistki

Obecnie ok. 40 osób będzie brało udział w tej wyprawie, ale zawsze z różnych przyczyn ta grupa się zmniejsza. Magda pójdzie na szczyt z dwójką Szerpów i jednym reporterem wyprawy.

- Pod górą będzie duże ekipa w tym roku i tak naprawdę moje pierwsze pytanie było takie, czy ci ludzie chcą wejść na szczyt, czy jest determinacja, motywacja, kiedy usłyszałam, że tak, no to już wiedziałam, że chce być częścią tej ekipy - zdradziła Magdalena Gorzkowska.

Rodzina nawet nie próbuje powstrzymać jej przed wyjazdem na K2. Bliscy wiedzą, że jak sobie coś wymyśli, to nikt jej nie powstrzyma, nie przekona i nie przemówi, więc już nawet nie podejmują prób. Skąd w niej taka zawziętość?

- Kocham wyzwania. Naprawdę uważam, że trzeba żyć na maxa, bo życie mamy jedno i nie trzeba się bać marzyć nawet o rzeczach niemożliwych dla większości ludzi. Myślę, że takie małe rzeczy też są świetne i je bardzo doceniam, ale jeśli możemy to mierzmy wysoko i wykorzystujmy swój potencjał, bo w każdym jest ogromny - dodała Magdalena Gorzkowska.

Redakcja mocno trzyma kciuki za powodzenie Magdaleny w wyprawie na K2!

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości