Lexie Alford jest rekordzistką świata w podróżowaniu. Ma 21 lat i zwiedziła już 196 krajów

Lexie Alford to rekordzistka świata w podróżowaniu. Dwudziestojednoletnia Amerykanka zwiedziła wszystkie kraje na kuli ziemskiej. Nikt wcześniej nie dokonał tego w tak młodym wieku. Z Lexie Alford rozmawiał reporter Dzień Dobry TVN Robert Stockinger. A studiu podróżnik Michał Cessanis powiedział, jak wykorzystać pozostałe dwa tygodnie wakacji. Gdzie wyjechać last minute, żeby uniknąć tłumów i nie zbankrutować?

Lexie Alford to dwudziestojednoletnia Amerykanka, która odwiedziła 196 krajów na świecie. Dzięki temu wynikowi została rekordzistką świata w podróżowaniu.

>>> Zobacz także:

Dziewczyna zaczęła podróżować w bardzo młodym wieku. Nie mając jeszcze osiemnastu lat, odwiedziła już 70 krajów, a wszystko za sprawą mamy, która jest właścicielką biura podróży.

Ulubionym kontynentem Lexie Alford jest Azja.

Tam było niesamowicie. Od Indonezji, przez Nepal, do Turkmenistanu.

- powiedziała.

Podczas zwiedzania Europy, pojechała też do Polski. Podróż do naszego kraju była niezwykła dla dziewczyny ze względu na jej pochodzenie.

Moi pradziadkowie przyjechali do Wisconsin z Polski. Odwiedziłam Warszawę i Kraków. (...) Poznałam korzenie mojej rodziny.

- przyznała.

Aż trudno uwierzyć, że jeszcze trzy lata temu Lexie miała do odwiedzenia jeszcze 124 kraje. Jak udało jej się to zrobić w tak krótkim czasie?

W każdym kraju spędzałam od trzech dni do trzech tygodni. To zależało od poczucia bezpieczeństwa, budżetu i mojej ciekawości. W Indonezji byłam trzy tygodnie, bo chciałam zobaczyć jak najwięcej natury. W Afganistanie byłam tylko trzy dni, bo nie było mnie stać na zapewnienie sobie bezpieczeństwa podczas przejazdów w tym kraju.

- zdradziła dziewczyna.

Generalnie Lexie miło wspomina swoje podróże ze względu na napotkanych ludzi, jednak w Jemenie przeżyła przygodę, która początkowo zmroziła jej krew w żyłach.

W środku nocy przed hotelem usłyszałam wiele strzałów. Byłam przerażona. Rano okazało się jednak, że były to odgłosy z wesela, więc nic złego się nie działo. To było nieporozumienie kulturowe.

- powiedziała ze śmiechem.

Mimo rekordu świata w podróżowaniu, Amerykanka nie zamierza zrezygnować z wyjazdów.

Przynajmniej nie w najbliższym czasie.

- stwierdziła.

Autor: Redakcja Dzień Dobry Wakacje

podziel się:

Pozostałe wiadomości