Krzysztof Piątkowski od lat gra w wielu popularnych serialach, a jego charakterystyczna czupryna jest przez niektórych rozpoznawana na pierwszy rzut oka. Teraz aktor pokazał zdjęcie sprzed lat. Wyglądał wówczas zupełnie inaczej.
Krzysztof Piątkowski w serialu "Zakochani po uszy"
Krzysztof Piątkowski urodził się 3 maja 1984 roku w Łodzi. Zadebiutował w roli Adiutanta w "Księdzu Marku" Juliusza Słowackiego w reż. Michała Zadary na scenie Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie w 2005 roku. Dwa lata później ukończył Wydział Aktorski PWST w Krakowie i otrzymał wyróżnienie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodoweg o za rolę na XXV Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi. W kolejnych latach występował w filmach "Karol. Człowiek, który został papieżem" czy "Milczenie jest złotem" i pojawiał się także w serialach - m.in. "Prawo Agaty" oraz "Druga szansa".
Teraz aktor gra w serialu TVN7 pt. "Zakochani po uszy". Wciela się tam w postać Jakuba Pilarczyka, lekarza dentystę i przyjaciela głównego bohatera produkcji, Piotra (w tej roli Michał Meyer).
Aktor jest dość aktywnym użytkownikiem mediów społecznościowych, na których pokazuje kulisy pracy na planach filmów i seriali. Niekiedy zdradza również szczegóły z prywatnego życia. Tym razem pokazał fotografię sprzed lat, która mocno zaskoczyła fanów.
- Trafiłem na swoje zdjęcie sprzed 10 lat zrobione przez super-zdolną Anię Kowalewską. Na zdjęciu chłopiec z błędnym spojrzeniem, zamyślony, może rozmarzony. Nie ma pojęcia, co przeżyje przez następne 10 lat. Nie domyśla się, że będzie mieć dzieci, że zyska wielu pięknych ludzi wokół siebie, ale kilka osób zajdzie mu też poważnie za skórę. Jeszcze nie wie, że tak mocno umie kochać. Nie wie, ile sił wewnętrznych w nim drzemie. Generalnie mało co wie, ale na szczęście jest otwarty na to, co ma przyjść - napisał Krzysztof Piątkowski pod zdjęciem.
Wiele fanek wyraziło swój zachwyt w komentarzach na Instagramie, doceniając urodę aktora. Jedna z internautek porównała go jednak do hobbita o imieniu Frodo z serii "Władca pierścieni". Dostrzegacie również to podobieństwo?