Kręć i chudnij! Kinga Rusin i Piotr Kraśko trenują hula-hoop

Agata Dąbrowska i Bartosz Paluch 
Nadchodzi druga fala postanowień noworocznych. Najczęściej chcemy zrzucić zbędne kilogramy z brzucha. Nudzą Was tradycyjne ćwiczenia? Goszczący w naszym studiu trenerzy fitness zaproponowali ciekawą alternatywę, czyli hula-hoop. Pomysł od razu podchwycili Kinga Rusin i Piotr Kraśko. Zobacz, jak sobie poradzili!

Kinga Rusin i Piotr Kraśko w akcji

Agata Dąbrowska i Bartosz Paluch są instruktorami fitness. W studiu Dzień Dobry TVN przeprowadzili prawdziwy trening hula-hoop. Dołączyli do nich prowadzący program Kinga Rusin i Piotr Kraśko.

Ależ długa, udana seria

- zażartował Piotr Kraśko kręcąc energicznie biodrami.

Dziennikarka pochwaliła się umiejętnościami nabytymi w okresie dzieciństwa. Zakręciła hula-hoop nawet na szyi!

Kto może ćwiczyć z hula-hoop?

Każdy może zacząć ćwiczyć z hula-hoop. Początki mogą wydawać się ciężkie, ale jeśli uda nam się „wkręcić” w ten rodzaj aktywności fizycznej, da nam to naprawdę dużo frajdy. Włączmy ulubioną muzykę, kręćmy kołem i świetnie się bawmy. Ćwiczenia są przyjemne, bo kojarzą się z dzieciństwem, dlatego właśnie potrafią sprawić sporo radości.

Jest to fajna forma zabawy. Chyba jedyna, gdzie przy staniu w miejscu można spalić dużo kalorii

- zachęcał trener fitness, Bartosz Paluch.

Czy hula-hop odchudzi nam brzuch?

Trening z hula hop, jak każda aktywność fizyczna wykonywana regularnie, może przynieść spadek wagi i zmniejszenie ilości tkanki tłuszczowej. Regularne kręcenie kołem buduje i wzmacnia nie tylko mięśnie brzucha, ale też całego tułowia.

Przede wszystkim możemy spalić naprawdę masę kalorii, świetnie wyrzeźbić brzuch i zawalczyć o fajną sylwetkę

- dodała trenerka Agata Dąbrowska.

Co czujemy po 20-minutach kręcenia?

Czujesz się zmęczony, ale zadowolony! Podczas kręcenia można naprawdę się zmęczyć - uzyskać wysokie tętno i w rezultacie podkręcić metabolizm. Podczas godziny intensywnego treningu można spalić nawet 600 kcal.

Jakie obciążenie hula-hoop wybrać?

Panuje mylne przekonanie, że im koło ma większą średnicę, tym ćwiczenia będą bardziej efektywniejsze. To samo tyczy się wagi przyrządu - im cięższe, tym lepsze. Tak naprawdę większym i obciążonym jest nam kręcić łatwiej i takie najlepiej wybrać na początek. Im koło jest mniejsze i lżejsze, tym bardziej musimy się namęczyć, aby utrzymać je na sobie, ponieważ wymaga to od nas szybszych i intensywniejszych ruchów. Dobra waga koła dla początkujących to od kilograma do dwóch.

Czy koło z wypustkami jest bezpieczne?

W moim przekonaniu lepiej wybrać klasyczne koło, bez wypustek. Ponieważ osoby początkujące mogą się nabawić siniaków

- poradziła nasza ekspertka.

Wypustki nie sprawią, że spalimy więcej kalorii, a mogą spowodować, że na ciele pojawią się siniaki. Dzieje się tak, gdy nasza skóra nie jest jeszcze przyzwyczajony do tarcia przez koło. Dlatego lepiej na początku nie decydować się na dodatkowe wypustki czy masażery i postawić na klasyczne hula-hoop.

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Anna Korytowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości