Koronawirus we Francji: wyjście z domu bez pisemnego zaświadczenia grozi wysoką karą

''Francja walczy z koronawirusem'', reporter: Patrycja Wanat
Puste ulice, zamknięte placówki edukacyjne, ośrodki kultury, restauracje, bary, kawiarnie oraz większość sklepów, a wyjście z domu wymaga specjalnego zaświadczenia - tak wygląda Francja, która jeszcze tydzień temu tętniła życiem. - Środki zapobiegawcze, jakie wprowadziliśmy są najbardziej rygorystyczne w Europie - powiedział Minister Spraw Wewnętrznych Francji, Christophe Castaner.

W poniedziałek (16 marca 2020 roku) wieczorem prezydent Emmanuel Macron ogłosił rozpoczęcie wojny, w którym przeciwnikiem jest koronawirus.

Opuszczenie domu tylko z ważnego powodu

Wyjście z domu w czasie kwarantanny jest możliwe jedynie z powodu "wyższej konieczności", do której zaliczono:

  • pójście do pracy, jeżeli nie można pracować zdalnie,
    • zrobienie zakupów pierwszej potrzeby,
      • opieka nad członkiem rodziny,
        • wyjście do lekarza,
          • krótki spacer wokół domu, np. z psem.
            Środki zapobiegawcze są najbardziej rygorystyczne w Europie. Rodzinny posiłek, kolacje z przyjaciółmi, mecz piłki nożnej z kilkoma przyjaciółmi, spotkanie na grę w karty - to wszystko nie tylko nie jest zalecane, ale zabronione

            - powiedział Minister Spraw Wewnętrznych Francji, Christophe Castaner.

            Za opuszczenie domu bez wyraźnego powodu grozi mandat w wysokości 135 euro.

            Inne ograniczenia

            Władze wprowadziły ograniczenia w sprzedaży m.in. paracetamolu - zdrowa osoba może kupić zaledwie jedno opakowanie tego leku.

            Wprowadzono też cięcia połączeń autobusowych, kolejowych i lotniczych. A ma to związek z tym, że już na początku pandemii Francuzi masowo zaczęli wyjeżdżać z dużych miast, aby trudny czas przeczekać na prowincji. Restrykcje dotyczące przemieszczania się mają potrwać przez 15 dni licząc od 17 marca 2020 roku godz. 12, ale prawdopodobnie zostaną one przedłużone.

            Kontrole policji

            Francuski rząd rozmieścił na ulicach 100 tys. policjantów oraz żandarmów. To właśnie oni kontrolują, czy obywatele nie opuszczają domu bez ważnego powodu. Co więcej, każdy kto wyjdzie na zewnątrz musi mieć ze sobą pisemne uzasadnienie, dlaczego to zrobił. Można je wydrukować ze strony rządowej albo napisać odręcznie. Bez większych problemów poruszać po kraju mogą się jedynie osoby posiadające legitymacje służbowe lub prasowe.

            >>> Zobacz także:

            Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

            Autor: Iza Dorf

            podziel się:

            Pozostałe wiadomości