Koronawirus uniemożliwił mu start w maratonie, więc przebiegł go wokół łóżka. "To była potrzeba chwili"

W czasie pandemii koronawirusa, sportowcy, aby nie wypaść z formy, decydują się na dość szalone wyzwania. Jednym z nich jest Wojciech Machnik, który przebiegł dystans maratoński wokół łóżka. O swoim wyczynie opowiedział prowadzącym Dzień Dobry TVN.

Maraton wokół łóżka

Pod koniec marca 2020 roku Wojciech Machnik miał wystartować w maratonie, niestety z powodu ogłoszonej pandemii koronawirusa impreza została odwołana. Wpadł więc na pomysł, że przebiegnie 42,2 km wokół... łóżka. Pętla miała długość 7,5 metra i aby pokonać wyznaczony dystans, trzeba było ją pokonać 5625 razy. Dodatkową trudnością było to, że Wojtek podczas biegania miał na nogach klapki.

Zawsze chciałem to zrobić, natomiast podczas oficjalnych biegów jest z tym raczej ciężko, bo tam się startuje i biegnie po nierównej powierzchni, natomiast teraz miałem warunki idealne, piękny, równy pokój. W każdej chwili mogłem usiąść, jak poczułem zmęczenie

- stwierdził z uśmiechem.

Problemy sprawiały mu zaburzenia błędnika, które pojawiły się po trzydziestym okrążeniu. Aby sobie z nimi poradzić, musiał zmieniać kierunki biegu. Mimo tych kłopotów udało mu się ukończyć wyzwanie. Czas jaki osiągnął podczas tego wyczynu to 8 godzin i 47 minut. Ale nie zamierza już powtórzyć tego wyczynu.

To była potrzeba chwili (…). Nie sądzę, żebym powtórzył taki bieg

- przyznał.

Projekt 249challenge.com

Z powodu pandemii koronawirusa Machnik musiał zawiesić swój autorski projekt 249challenge.com, który zakłada przebiegnięcie maratonu w 249 miejscach na świecie. Do tej pory zaliczył 99 startów i został rekordzistą świata w liczbie biegów pokonanych w różnych krajach w ciągu roku.

Ostatni maraton Wojtek przebiegł w Jemenie. Z Półwyspu Arabskiego wrócił 17 marca 2020 roku i musiał poddać się kwarantannie. Jak ją zniósł?

Został pobrany ode mnie adres, codziennie miałem kontrolę z policji, z różnych innych służb. Dzwoniono do mnie. Miałem też aplikację przez którą robiłem sobie selfie. Dwa tygodnie w miarę szybko zleciało

- przyznał.

Warto też dodać, że 249challenge.com niesie za sobą cel charytatywny, ponieważ w czasie podróży biegacz angażuje się w prace na rzecz lokalnych społeczności i środowiska.

>>> Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Iza Dorf

podziel się:

Pozostałe wiadomości