Kochają swoje srebrne włosy. "Miałam 16 lat, gdy zauważyłam u siebie pierwszy siwy kosmyk"

Młode, siwe i szczęśliwe
Wiele kobiet farbuje włosy głównie po to, by ukryć swoje siwe pasma. Zdarzają się jenak wyjątki. W Dzień Dobry TVN Agnieszka Kielczyk, Agnieszka Skrzeczkowska oraz Joanna Michalska opowiedziały o swoich srebrzystych fryzurach i zdradziły, dlaczego je kochają.

Siwienie w młodym wieku

Stylistka Agnieszka Kielczyk zaczęła siwieć, gdy miała zaledwie 16 lat. Była jednak wówczas blondynką, przez co jej srebrzyste kosmyki nie były tak widoczne. Spodziewała się, że wkrótce cała posiwieje, ponieważ jest to u niej rodzinne.

- Byłam oswojona, że moja mama miała siwe włosy, mój dziadek... Te siwe włosy jakoś zostawały w moim domu. (...) Może dla kogoś, kto nagle siwieje, jest to proces taki, że go to zaskakuje. U mnie w rodzinie idzie to po prostu z pokolenia na pokolenie - wyznała w Dzień Dobry TVN Agnieszka Kielczyk.

Dziś nie farbuje swoich włosów już od ponad 7 lat. Sama wymyśliła sobie ksywkę "Siwa" i założyła bloga, by ośmielić dziewczyny w pokazywaniu siwych włosów. Tłumaczy, że można się fajnie czuć, będąc sobą. Nie przejmuje się komentarzami.

- Często słyszę, że to jest odwaga. Ja tego tak nie postrzegam. (...) W pewnym momencie kobieta przestaje się tak martwić, co powiedzą inni. (...)Ja po prostu wiem swoje. Czuję się fantastycznie, czuję się oryginalna . Wiem, że do tych włosów mam oprawę. To natura mi to dała - dodała stylistka.

Modelka z siwymi włosami

Podobna historia spotkała modelkę i uczestniczkę programu "Top Model", Agnieszkę Skrzeczkowską.

- Początki były trudne. Pamiętam, że jak poszłam do fryzjera i on zobaczył, że mam tak dużo siwych włosów, to mówił: "ojej, będziemy wycinać pojedyncze włoski" - wspominała.

Doszło do tego, że miała na czubku głowy jeżyka, bo siwych włosów było tak dużo. W końcu postanowiła to zaakceptować.

- Kocham swoje siwe włosy, nie wyobrażam sobie życia bez nich - powiedziała Agnieszka Skrzeczkowska.

Choć w programie "Top Model" fryzjerzy ją przefarbowali, nie czuła się z tym dobrze. Woli stawiać na naturalność.

Sugerowanie się opinią społeczną

Farbowaniu włosów opiera się również właścicielka kawiarni "Równa babka" we Wrocławiu. Nie robi tego już od ponad 2 lat, mimo początkowej krytyki ze strony najbliższych.

- To była bardzo wyboista droga, szczególnie ze strony rodziny - zwłaszcza moich córek. Stwierdziły, że będę wyglądała, jak babcia, a ja też z pokolenia na pokolenie siwieję. Pierwsze siwe miałam przed 20-tką - wspominała.

Przez długi czas przejmowała się opinią społeczną. Wiele lat ukrywała siwe pasma, lecz w końcu je zaakceptowała. Teraz zachęca inne kobiety, by pokochały siebie.

- W którymś momencie stwierdziłam - nie no, ja nie będę walczyć z naturą. Trzeba pokochać to, co natura nam przynosi, bo ona wie najlepiej. I ja uwielbiam swoje siwe włosy. Nie wyobrażam już teraz sobie innego koloru. (...) Mam na co dzień kontakt z mnóstwem kobiet i je namawiam do tego, żeby pokochały siebie - wyznała Joanna Michalska.

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości