Młode mamy nie dosypiają. Położna: „Może to pogłębiać baby blues i ryzyko depresji poporodowej”

Ponad połowa kobiet, które mają małe dzieci, śpi mniej, niż wymaga tego fizjologia. Każdy maluch zwiększa ryzyko niewystarczającej ilości snu prawie o połowę. Czym grozi niewyspanie? Jak sobie z nim radzić? O tym mówili w naszym studiu położna Izabela Dembińska oraz młody tata, model Rafał Maślak.

Nocne dyżury Rafała Maślaka i jego żony

Model Rafał Maślak i jego żona Kamila są od roku szczęśliwymi rodzicami małego Maksymiliana. Mają system zmianowy, który udało się ustalić bez problemów i zbędnych kłótni.

Kamila lubi później chodzić spać, więc pierwsza część nocy należy do niej. Ja z kolei wstaję wcześnie rano, lubię, więc przejmuję swoją wartę

- mówi model, który nie potrzebuje budzika, żeby wstać do synka.

Inaczej to wygląda, gdy małym Maksymilianem zajmuje się mama.

Kiedy jest warta Kamili, to ja absolutnie wyłączam się, nie słyszę nic. Śpię twardym snem. Kamila natomiast podświadomie od razu się budzi zawsze, kiedy ja wstaję

- dodaje Rafał Maślak.

Potrzebne wsparcie

Z badań przeprowadzonych w USA wynika, że ponad połowa kobiet, które mają w domu dziecko, śpi mniej, niż wymaga fizjologia. Mężczyzn ten problem nie dotyczy. Im w spokojnym śnie bardziej przeszkadza chrapanie i ... poziom wykształcenia. Amerykańscy naukowcy stwierdzili również, że każde dziecko u kobiet zwiększa ryzyko niewyspania o 46 proc.

Izabela Dembińska, położna oraz mama Nadii i Leona podkreśla, że dużą rolę w nocnym czuwaniu odgrywa wiele rzeczy.

Jeśli dziecko jest karmione piersią, to ta ilość wstawania w nocy jest znacznie częstsza, niż w przypadku, kiedy karmimy dziecko butelką. Tutaj w przypadku butelki też tata może pełnić dyżur między karmieniami

- zaznacza położna.

Do tego dochodzą też zmiany połogowe w kobiecie, dolegliwości, które są związane z narodzinami i ten stres przy pierwszym dziecku

- dodaje Izabela Dembińska.

Wszystkie te czynniki automatycznie stawiają kobietę w stan wysokiego czuwania, dlatego też tak ważne jest wsparcie ojca dziecka. Jak radzi położna, w momencie, gdy maluch śpi, mama także powinna znaleźć czas na odpoczynek i nie zajmować się innymi obowiązkami.

Szkodliwy brak snu

Sen jest niezwykle istotny do regeneracji organizmu, a jego brak będzie się negatywnie odbijał na mamie. Co może się wtedy z nią dziać?

Z jednej strony może to być poddenerwowanie, może to pogłębiać baby blues, sprzyjać ryzyku depresji poporodowej. Też na poziomie fizycznym: cukrzyca, zaburzenia hormonalne, (…) problemy z łaknieniem

- wylicza nasza ekspertka. Brak odpowiedniej ilości snu będzie miał też negatywny wpływ na laktację, a długofalowo także na jej relacje z mężem czy partnerem oraz dzieckiem. Ona sama będzie uciekała od bliskości, byle tylko odpocząć.

Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Wioleta Pyśkiewicz

podziel się:

Pozostałe wiadomości