Klaudia El Dursi po kwarantannie wróciła do domu. Jej syn: "Dzwoniliśmy do mamy na kamerce i udawaliśmy, że jest obok nas"

Modelka Klaudia El Dursi po trzymiesięcznym pobycie na Bali w związku z kręceniem programu „Hotel Paradise” musiała trafić na dwutygodniową kwarantannę. Jak sama przyznała, w tym czasie miała wreszcie chwilę na to, by odpocząć. 8 kwietnia to pierwszy dzień „jej wolności” i spotkania z rodziną. Co robiła podczas kwarantanny i jak wytrzymała rozłąkę z bliskimi?

Wyjazd na Bali

Klaudia El Dursi to modelka, która swoją urodą zachwyciła jurorów programu Top Model. W tym roku miała okazję poprowadzić nowy program "Hotel Paradise", który nagrywany był na Bali. Choć praca przy produkcji wiązała się z trzymiesięczną rozłąką z najbliższymi i wieloma dylematami, dzięki wsparciu partnera, Klaudia postanowiła wyjechać. Jak przyznaje, perfekcyjnie zajął się całym domem.

Powiem szczerze, że Jacek bardzo dzielnie się sprawdził. Zanim wyjechałam na Bali, to on mnie zmobilizował, powiedział, żebym się niczym nie przejmowała, że da radę i nie będzie mnie obarczał problemami domowymi i faktycznie tak było. Jacek zrobił wszystko, żebym na Bali mogła spokojnie pracować i ten cały bagaż obowiązków wziął na siebie

- zdradziła modelka.

Klaudia zdradziła także, że pomocną dłoń wyciągnęła mama Jacka, która pomagała synowi w opiece nad dziećmi oraz w utrzymaniu porządku w domu.

Ciężki czas kwarantanny

Po zakończeniu zdjęć na Bali i powrocie do Polski modelka została objęta kwarantanną. Dopiero 8 kwietnia Klaudia powróciła do domu. Obecnie przebywa już w Bydgoszczy wraz z ukochanym i dwójką dzieci, 11-letnim Dawidem i 5-letnim Jasiem. Jak Klaudia wspomina czas izolacji?

Pierwotnie myślałam, że będzie dużo gorzej. Tak bardzo chciałam już wrócić do kraju i zobaczyć się z rodziną, a tu się okazuje, że jeszcze długie dwa tygodnie przede mną, ale całe szczęście byłam już w kraju, w tej samej strefie czasowej, więc komunikacja była dużo łatwiejsza. Dużo czasu spędzaliśmy na kamerce

– powiedziała.

Klaudia przeżywała rozstanie z najbliższymi. Czuła, że jest już tak blisko, a wciąż daleko. Tęsknota rosła z dnia na dzień. Mimo trudów, jakie spotkały rodzinę, wszyscy znakomicie odnaleźli się w niecodziennej sytuacji i przetrwali czas kwarantanny,

Bardzo często dzwoniliśmy do mamy na kamerce, stawialiśmy telefon na stole i udawaliśmy, że mama jest obok nas. Rozmawialiśmy z mamą i zrobiliśmy nawet swój własny kalendarz, na którym liczyliśmy dni, kiedy mama do nas przyjedzie i się doczekaliśmy

– powiedział starszy syn Klaudii.

Na szczęście jeszcze przed świętami Klaudii udało się wrócić do rodziny. Teraz modelka cały czas poświęca najbliższym, którymi nie może się nacieszyć. Jak przyznała, to będą magiczne, rodzinne święta.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości