Kinowe hity w domowym zaciszu. Premierowy ,,Pan T.” od piątku dostępny w serwisie Player

Kwarantanna to świetny czas na nadrabianie filmowych zaległości. Jeśli nie zdążyliście wybrać się do kina na wyczekiwane produkcje, nic straconego. Wiele polskich, premierowych filmów znajdziecie na player.pl. Rozmawialiśmy z Sebastianem Stankiewiczem o „Panu T.”, niezwykłym obrazie przenoszącym widza do Polski lat 50.

Filmowe premiery

„Pan T.” to polska produkcja, która niedawno pojawiła się w kinach. Ze względu na pandemię, nie wszystkim udało się zobaczyć film na dużym ekranie. Dla tych, którzy chcieliby nadrobić zaległości i odbyć pasjonująca podróż w czasie, do Polski z lat 50., mamy dobrą wiadomość. Film nagrodzony na Camerimage oraz uhonorowany Orłami 2020 od 27 marca dostępny jest na player.pl.

Wydaje mi się, że film mówi o wolności umysłu i wyobraźni, jaką ma Pan T. W dzisiejszych czasach ta wyobraźnia jest dla nas ważna. Namawiam, żeby iść w tę jasną stronę i myśleć o tym, że za jakiś czas wyjdziemy i spotkamy się wszyscy razem

– powiedział Sebastian Stankiewicz.

Sebastian Stankiewicz i rola w filmie „Pan T.”

Sebastian Stankiewicz po latach odgrywania komediowych ról otrzymał szansę na sprawdzenie umiejętności w nieco innej produkcji. Aktor wcielił się w drugoplanową rolę Filaka w filmie „Pan T.”, która przyniosła mu wiele nagród. W zeszłym roku podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni aktor został wyróżniony za najlepszą drugoplanową rolę męską. Jak wspomina pracę przy filmie?

Pracowaliśmy nad tą rolą długo. Scenariusz był świetnie napisany przez Marcina Krzyształowicza i Andrzeja Gołdę, więc serce mi się otwierało do pracy, potem było dużo pracy z głównym bohaterem, czyli Pawłem Wilczakiem. Musieliśmy spędzić sporo czasu ze sobą, żeby poczuć tę chemię. Dołączyła do nas Marysia Sobocińska ze świetną rolą.

- zdradził Sebastian.

Przygotowanie do kolejnych ról

Sebastian zdradził nam, że wolne chwile spędza z rodziną w Warszawie. Jak przyznał, każdy dzień wygląda podobnie, jednak zarówno aktor, jak i jego najbliżsi starają się myśleć pozytywnie. Zły czas w końcu minie, a teraz domową kwarantannę możemy wykorzystać na czytanie książek i oglądanie filmów, na które wcześniej nie było czasu.

Jestem w domu z rodziną. To jest ciekawe, że codziennie patrzę przez okno, widzę tę samą nawę budynków, widzę, że światło pada z prawej strony i to się nie zmienia. Od jakiegoś czasu pytamy się codziennie, jaki mamy dzień

– powiedział aktor.

Sebastian przyznał, że w wolnym czasie stara się nie zaniedbywać obowiązków. Chociaż zdjęcia do kolejnych filmów zostały przerwane, produkcja wciąż czeka na właściwy moment, aż aktorzy wejdą na plan. Z tego powodu Sebastian nie przerywa swojej nauki i siedząc w domu, pracuje nad dwoma scenariuszami i nowymi rolami.

Film „Pan T.” od piątku, 27 marca jest dostępny w serwisie Player!

Zobacz też:

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości